Jak nie zdążę, to inni poczekają (wideo)

Przedłużająca się budowa ulic Ostrowskiej i Słowackiego w Ostrołęce sprawia, że kierowcy stają się coraz bardziej niecierpliwi. Wielu z nich bagatelizuje zasady bezpieczeństwa i przejeżdża na czerwonym świetle. Jeden z takich manewrów zarejestrowała samochodowa kamera.

Na drodze w kierunku osiedla Stacja i Rzekunia, od chwili rozpoczęcia prac przez ekipę budowlaną, ustawiona jest sygnalizacja świetlna. Wszystko po to, aby bezpiecznie pokonać odcinek, na którym czynny jest tylko jeden pas ruchu.

ReklamaWprowadzono ruch wahadłowy sterowany sygnalizacją świetlną. Gdy od strony Ostrołęki sygnalizator emituje czerwone światło, oznacza to, że należy się zatrzymać, bo ruch został wznowiony od strony Rzekunia. Wjeżdżają na czerwonym świetle, możemy spowodować niebezpieczną sytuację, zablokować ruch, a w najgorszym wypadku doprowadzić do czołowego zderzenia.

Z ewentualnymi zagrożeniami nie liczył się jeden z kierowców na ostrołęckich numerach rejestracyjnych, który postanowił, że oczekiwanie na zmianę świateł sygnalizatora to dla niego zbyt wiele i jechał dalej, pomimo czerwonego światła. Jego wyczyn zarejestrowała kamera samochodowa, zamontowana w aucie jadącym tuż za nim. Na filmie widać, jak kierowca specjalnie przyspiesza, licząc na to, że uda mu się dojechać do końca trasy, zanim auta z naprzeciwka ruszą. Ten niebezpieczny manewr powielają też inni kierowcy.

Wyświetleń: 8502

komentarze: -

01:58, 26.12.2018r.