piątek, 29 marca 2024 r., imieniny Wiktoryna, Helmuta, Ostapa

Reklama   |   Kontakt

Kandydaci do samorządu

Aktualności

Park Wodny w Ostrołęce to worek bez dna? Dotacja znów wzrasta (wideo)

Długą dyskusję toczyli radni w sprawie dotacji dla Parku Wodnego "Aquarium" w Ostrołęce. Z roku na rok dofinansowanie drastycznie wzrastała i w tym roku osiągnęło poziom 1 mln 760 zł. Radni chcieli wiedzieć, co jest przyczyną podnoszenia kosztów utrzymania obiektu.

Rada miasta co roku podejmuje uchwałę intencyjną co do określenia stawki dotacji dla parku wodnego. W mijającym roku 2018 dotacja na miejski basen wzrosła o 100 tys. zł względem roku 2017 i znalazła się na poziomie 1 mln 750 tys. zł. W tym roku znów wzrasta - o 10 tys. zł. i wynosi 1 mln 760 tys.

Reklama- Kwota tegorocznej dotacji została wyliczona na bazie szacunków i aktualnych kosztów. Nie ukrywam, że rozmawiałem z niektórymi radnymi w sprawie ograniczenia kosztów, pojawiły się równe pomysły i rozwiązania, będziemy dążyć do tego, aby te koszty racjonalizować - mówił prezydent Łukasz Kulik.

Szereg pytań dotyczących funkcjonowania parku wodnego mieli też radni. Pierwszym z podjętych zagadnień była kwestia liczby osób korzystających z basenu. Radny Adam Kurpiewski zwrócił uwagę, że mała liczba mieszkańców korzysta z basenu.

- Nie tylko zmniejszanie kosztów jest ważne, ale także zwiększanie obłożenia czyli liczby korzystających z basenu może wpłynąć na lepszy wynik finansowy. Docierają do mnie zapytania, dlaczego mało ludzi chodzi na basen i czym to jest spowodowane. Mieszkańcy zaczynają się doszukiwać złego stanu wody. Przydałaby się informacja uspokajająca - mówił radny Kurpiewski.

ReklamaNa pytania i wszelkie zastrzeżenia radnych odnośnie miejskiego basenu odpowiadał dyrektor basenu Wojciech Dobkowski.

- Jakość wody jest badana przez firmę zewnętrzną i ostrołęcki sanepid, jest zgodna z przepisami i normami. Co do ilości osób, to liczba młodzieży uczestniczącej w zajęciach wzrosła znacznie, nie zaobserwowałem spadku dochodów za bilety, ewentualnie spadek liczby członków klubów sportowych - mówił dyrektor Dobkowski.

Dotacja wzrasta na przestrzeni lat. Jak zauważył radny Grzegorz Gołaś, można powiedzieć, że basen to worek bez dna. Pytał o kalkulację wzrostu cen za energię i ogrzewanie. Dyrektor Dobkowski wyraźnie zaprzeczył, jakoby basen tylko pochłaniał pieniądze. Przypominał radnym, że od momentu powstania ceny biletów nie wzrosły, a liczba klientów w ramach klubów czy zajęć szkolnych, jest znaczna - to ok. 80 proc. uczestników. Przy takim poziomie cen niestety trzeba park wodny dotować w takiej kwocie - mówił dyrektor Dobkowski.

Odnośnie funduszy na park wodny głos zabrał także radny Mariusz Mierzejewski, który w przeszłości piastował funkcję dyrektora miejskiego basenu.

- Dotacja w 2018 była na poziomie 1 mln 700 tys., ta planowana na przyszły rok to jest 1 mln 760 tys. Wcześniejsze dotacje były troszkę mniejsze - 1 mln 200 tys. zł czy 1 mln 300 tys. zł. Czy to koszty związane z utrzymaniem obiektu tak rosną czy spadają wpływy? Pamiętam, że kiedyś przychody własne były na poziomie około 3 mln zł, czy teraz te obroty spadły czy generowane są koszty, które trzeba pokryć? - dopytywał radny Mierzejewski.

Wojciech Dobkowski tłumaczył, że kiedyś dochody były wyższe, bo były dodatkowe programy finansowane przez urząd miasta, wliczane do dochodu parku wodnego. Teraz tych programów finansowanych przez ratusz nie ma. Podał też inne przyczyny.

- W ostatnich latach wzrosła najniższa płaca, większość podwyżki dotacji wynika min. z kosztów utrzymania pracowników. jeśli chodzi o zabezpieczenie czystości i utrzymanie basenu, ą to stałe lub nawet zmniejszające się kwoty. Do zwyżki kosztów należy doliczyć remonty, bo obiekt się starzeje. Wprowadziliśmy program oszczędzania, który przyniósł około 130 tys. zł. - mówił dyrektor Dobkowski.

ReklamaO sytuacji basenu wspominał raz jeszcze radny Grzegorz Gołaś, który odniósł się do opinii mieszkańców.

- Jako nowy radny nie znałem przyczyn wzrostu dotacji w kolejnych latach. Basen nigdy na siebie nie zarobi, zawsze będzie deficytowy, my to rozumiemy, ale pytamy dlaczego. Czy skalkulowano ceny ewentualnej podwyżki prądu, ogrzewania, transportu, bo teraz ustalamy stawkę dotacji na 1 mln 760 tys. zł, a może się okazać w lipcu, że ta dotacja będzie musiała wynosić 2 mln 100 tys. zł. To mieszkańcy mówią: bilety za drogie, w soboty tłok, dlaczego mamy płacić za godzinę pływania wysokie stawki, jeśli miasto dokłada tyle z moich podatków? - mówił radny Gołaś.

Mimo wielu pytań, zastrzeżeń oraz problemów w parku wodnym, radni przyznają, że basen jest potrzebny i zapotrzebowanie społeczne na tego typu obiekt w naszym mieście nadal jest. Radni jednogłośnie przyznali dotację dla parku wodnego - 23 głosami za.

Sesja odbyła się 27 grudnia br. Dyskusji na temat dotacji dla parku wodnego można wysłuchać od ok. 3 godz. 16 min. nagrania.

Wyświetleń: 8861 komentarze: -
09:50, 28.12.2018r. Drukuj