czwartek, 25 kwietnia 2024 r., imieniny Jarosława, Marka, Elwiry

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Podsumowujemy mijający rok 2018 (cz. II)

Prezentujemy kolejne największe wydarzenia mijającego roku, które nie tylko były najpopularniejszymi publikacjami na łamach naszego serwisu informacyjnego, ale też wywołały lawiny komentarzy i szeroko zakrojoną dyskusję. Zapraszamy do lektury.

Dzisiaj część podsumowania obejmująca drugi kwartał 2018 roku.

Kwiecień
W kwietniu opisaliśmy podróż ostrołęczanina Artura Bałazego, który odwiedził jedno z najbardziej dzikich plemion świata. Dotarł na drugą pod względem wielkości wyspę na świecie - Gwineę, słynącą z ludzi praktykujących kanibalizm. Mieszkańcy prowincji Papua (Indonezja, wyspa Nowa Gwinea) wciąż żyją w prymitywny sposób. Klany systematycznie prowadzą ze sobą wojny na włócznie i łuki, a wartość mienia mierzy się w świniach. Artur z miejscowymi porozumiewał się w języku indonezyjskim.

ReklamaW tym miesiącu na ulicy Ostrowskiej w Ostrołęce można było spotkać człowieka, który podawał się za obywatela Węgier i kierowcom rozdawał nalepki z wizerunkiem św. Krzysztofa, oczekując w zamian opłaty. Wielu kierowców sprawę zgłosiło na policję, bo człowieka uważało za naciągacza. Mężczyzna mówił, że przeszedł trzy operacje kręgosłupa i aktualny stan zdrowia nie pozwala mu na znalezienie pracy.

Czytelników poinformowaliśmy też o zawrotnej karierze Bartłomieja Misiewicza w Ministerstwie Obrony Narodowej, u boku ministra Macierewicza, która była tematem burzliwych dyskusji. Falę krytyki wywołało też ujawnienie zarobków młodego człowieka nie tylko z czasów MON, ale też pracy w ostrołęckiej Enerdze Ciepło. Gdy Misiewicz pełnił funkcję szefa gabinetu politycznego ministra Antoniego Macierewicza, do jego kieszeni wpływało około 12 tys. zł. W spółce Energa, za bycie członkiem rady nadzorczej, pobierał 3 tys. zł.

W kwietniu okazało się, że ostrołęcki port można jednak oczyścić i przygotować w taki sposób, aby zachęcał do wypoczynku. Janusz Kotowski podpisał umowę z Państwowym Gospodarstwem Wodnym Wody Polskie, które użyczyło teren nadbrzeża Miastu Ostrołęka. Nie od dziś bowiem wiadomo, że rok wyborczy to rok wyjątkowy, wręcz magiczny.

- Daje to prawną możliwość inwestowania na tym obszarze i stworzenia infrastruktury sprzyjającej wypoczynkowi nad Narwią - poinformowali wówczas urzędnicy.

Pod koniec miesiąca część chirurgów zatrudnionych w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Ostrołęce złożyła wypowiedzenia. Powodem były m.in. sprawy finansowe. Wicedyrektor Włodzimierz Kucharski zapewniał jednak, że oddział chirurgiczny będzie funkcjonował bez zmian.

Więcej
-Ostrołęczanin na wyspie kanibali! (zdjęcia, wideo)
- Kim jest człowiek rozdający wizerunek św. Krzysztofa w Ostrołęce?
- Ile Bartłomiej Misiewicz zarabiał w ostrołęckiej Enerdze?
- Znów nam obiecują port! (zdjęcia, wideo)
- Chirurdzy rezygnują z pracy w ostrołęckim szpitalu

Maj
Rok wyborczy był w Ostrołęce czasem tak magicznym, że nawet robotnicy Ostrady potrafili remontować tymczasową przeprawę w Święto Pracy. Ale ostrołęczanie i mieszkańcy regionu długo jeszcze będą pamiętać skutki remontu w przeddzień długiego weekendu i rekordowe korki w mieście.

W maju czytelników poinformowaliśmy też o tym, że funkcjonariusze CBA rozbili mafię lekową, która w latach 2017-2018 skupiła z aptek na terenie kraju medykamenty warte 100 mln zł. Zatrzymano w tej sprawie siedem osób. W Ostrołęce ujęto jednego z właścicieli sieci aptek współpracującego z grupą przestępczą.

W tym samym miesiącu urząd miasta ogłosił program Dni Ostrołęki, który wiele osób rozczarował. Ratusz zrezygnował z koncertu gwiazdy. Największym wydarzeniem były "Rewia smaków - Zlot foodtrucków" i "Konwój Country". Można było również wziąć udział w warsztatach muzyki gospel. Władze miasta wpisały w program także Koncert Uwielbiania, który od kilku lat odbywa się w Boże Ciało. Zamiast gwiazdy muzyki pop i znanych hitów z ogólnopolskich stacji radiowych ostrołęczanie pośpiewali w tym roku o Jezusie.

ReklamaOpisaliśmy również sytuację, jaka dotyczyła członków Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Czeczotka" w Ostrołęce. Po wielu latach borykania się z różnymi problemami, wznieśli bunt. Działkowcy, których ogródki usytuowane są na terenach podmokłych, wystąpili do zarządu z oficjalnym pismem, w którym poinformowali, że nie zamierzają płacić składek za 2018 rok i następne lata. Decyzja działkowców spowodowana była, jak napisali w petycji, całkowitym brakiem zainteresowania obecnego zarządu rozwiązaniem kwestii odwodnienia i osuszenia działek z wód deszczowych. O sprawę zapytaliśmy Bronisława Kastarendę, prezesa zarządu ROD "Czeczotka". Z otrzymanej informacji można było wywnioskować, że zarząd ma zamiar podjąć zdecydowane kroki w kierunku rozwiązania opisanego problemu.

W maju pojawiło się też coraz więcej znaków zapytania w związku z dzierżawą budynku po starym basenie przy ulicy Piłsudskiego. Na antenie TVP były prezydent Ostrołęki Janusz Kotowski zapewniał, że dzierżawca to "bardzo ciekawy przedsiębiorca". Z budynkiem jednak nic specjalnego się nie działo. Dalej szpecił okolicę. W związku z sygnałami od mieszkańców w sprawie obiektu radny Maciej Kleczkowski napisał do włodarza miasta interpelację. Jak poinformował ratusz, najemca otrzymał już dwa terminy przekazania nieruchomości, jednak nie stawił się na żadnym z nich. Miasto wystąpiło w tej sprawie z pozwem do sądu.

Mieszkańców poinformowaliśmy, że zarząd województwa mazowieckiego rozstrzygnął konkurs na stanowisko nowego dyrektora Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego im. dr. Józefa Psarskiego w Ostrołęce. Obowiązki wieloletniego szefa placówki Wojciecha Miazgi przejął Paweł Natkowski.

Więcej
- Piekło zamarzło! Ostrada remontuje przeprawę w Święto Pracy! (zdjęcia, wideo)
- CBA rozbiło mafię lekową. W Ostrołęce zatrzymano jednego z właścicieli sieci aptek (wideo)
- Dni Ostrołęki bez gwiazdy. W zamian pośpiewamy o Jezusie
- Bunt działkowców z Czeczotki. Nie chcą płacić, bo zalewa im ogródki
- Szykuje się duża afera po dzierżawie starego basenu
- Wiemy, kto będzie zarządzał ostrołęckim szpitalem

Czerwiec
Czerwiec rozpoczął się miłym akcentem. Byliśmy na ślubie byłej Miss Polski, pochodzącej z gminy Łyse. Ewa Mielnicka i Łukasz Cekała dozgonną miłość i wierność ślubowali sobie w kościele w Lipnikach, skąd wyruszyli z gośćmi do hotelu Korona w Krukach, gdzie zorganizowano wesele. Młodzi poznali się jeszcze w czasach licealnych, ale na związek przyszedł czas znacznie później. Oboje długo mieszkali w Warszawie - on, gdy studiował ekonomię na Uniwersytecie Warszawskim, ona - gdy jeszcze pracowała dla firmy JBB Łyse. Przez wiele lat drogi Ewy i Łukasza biegły innymi torami, aż wreszcie skrzyżowały się i między młodymi mocno zaiskrzyło. Przed rokiem, podczas Świąt Wielkanocnych, postanowili się zaręczyć.

ReklamaW czerwcu oficjalnie otwarto nową fontannę przy "Kupcu". Obiekt, który powstał w Ostrołęce, to ozdoba, która służy jedynie schłodzeniu się w gorące dni, nie kąpieli. Pomimo wygodnego wejścia do wody i efektownego wyglądu, należy pamiętać, że kąpiel w niej jest zakazana. Związane jest to z jej budową. Obieg wody jest zamknięty, w związku z czym jest siedliskiem wielu groźnych bakterii, grzybów i pasożytów, m.in. escherichia coli, salmonelli czy gronkowca. Z kąpieli dzieci i dorosłych w fontannie w wodzie pozostaje łupież, włosy, kawałki naskórka, a także mocz oraz np. kał ptaków. Wejście do takiego miejsca może zakończyć się więc zakażeniem grzybiczym, zapaleniem spojówek, płuc, pęcherza czy zapaleniem cewki moczowej, nie mówiąc już o zatruciu pokarmowym, spowodowanym wypiciem nawet niewielkiej ilości wody. Zagrożone są przede wszystkim małe dzieci, które mają niską odporność.

- Rodzice siedzą i patrzą na szczęśliwe dzieci, które kąpią się w fontannie. Ta woda śmierdzi. Jeden chłopczyk do niej siusiał. Niektóre dzieci piją z niej wodę, a inne przychodzą specjalnie ubrane w kostiumy kąpielowe - skarżyła się czytelniczka.

Takich ograniczeń nie mają kurtyny wodne, w których można się kąpać bez obaw. Przez kilka ostatnich lat takie kurtyny stawały w kilku miejscach w Ostrołęce, jednak władze miasta za ponad milion złotych zdecydowały na stałe zbudować fontannę koło sceny przy Kupcu.

W połowie czerwca około dwóch tysięcy osób z Ostrołęki, powiatu i pobliskich miejscowości przybyło do naszego miasta na koncert króla disco polo Zenona Martyniuka, który z zespołem Akcent wystąpił podczas Festynu Dworcowego na os. Stacja. Przez cały dzień na placu Dworcowym trwały tez różne występy, zabawy oraz pokazy. Na dwóch scenach prezentowali się przedszkolaki, uczniowie ostrołęckich szkół, miłośnicy sportu, medycyny i różnorodnych hobby.

Poruszyliśmy także temat dworca PKS w Ostrołęce. Z końcem czerwca swoją działalność w Ostrołęce zakończyła firma Mobilis, która była odpowiedzialna za transport zbiorowy. Jak poinformował zarząd spółki, likwidacja była spowodowana trudną sytuacją rynkową oraz drastycznie malejącą liczbą pasażerów. Mobilis zastąpiła firma Polonus, która działalność rozpoczęła 1 lipca.

Okazało się również, że Konrad Ksepka, syn wójta gminy Łyse, mieszkający obecnie w Białymstoku, zdobył zaszczytny tytuł Mistera Podlasia 2018. Wysportowany i przystojny 23-latek pokonał w trudnej rywalizacji pozostałych kandydatów, a wśród finałowej szesnastki okazał się najlepszy. Jak poinformował, do udziału w konkursie namówiła go dziewczyna, która sama z powodzeniem startowała w konkursie piękności i wywalczyła tytuł Miss Mazowsza 2017.

Więcej
- Byliśmy na ślubie Ewy Mielnickiej (zdjęcia)
- Ozdoba za milion złotych już działa (zdjęcia, wideo)
- W fontannie kąpią się tłumy ludzi. Zakaz ignorują nawet władze miasta (zdjęcia, wideo)
- Zenek Martyniuk gwiazdą Festynu Dworcowego (zdjęcia, wideo)
- "Polonus" zastąpi "Mobilis". Dworzec PKS nie będzie pusty
- Konrad Ksepka - syn wójta - Misterem Podlasia 2018


Pozostałe części podsumowania:
- Podsumowujemy mijający rok 2018 (cz. I)
Wyświetleń: 4450 komentarze: -
04:29, 29.12.2018r. Drukuj




Reklama

Ogłoszenia

Forum

Reklama

Ynet.pl
Sklep Enter

Warto odwiedzić

Spotted Ostrołęka Logo infoprasznysz.com