czwartek, 25 kwietnia 2024 r., imieniny Jarosława, Marka, Elwiry

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Poseł Arkadiusz Czartoryski: "jestem otwarty na współpracę z miastem, ale nie zostałem o to poproszony" (wideo)

Arkadiusz CzartoryskiTradycyjnie, przed ważnymi wydarzeniami politycznymi, poseł Arkadiusz Czartoryski zaprosił ostrołęckie media na konferencję prasową. Omówił najnowszy program wyborczy swojej partii. Odniósł się też do 100 dni rządów prezydenta Ostrołęki Łukasza Kulika.

Obietnice, którymi Prawo i Sprawiedliwość pragnie zdobyć głosy wyborców przed zbliżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego i parlamentu polskiego, są mocno akcentowane przez liderów partii nie tylko na partyjnych spotkaniach, ale przede wszystkich w mediach publicznych. Poseł na Sejm RP z naszego regionu nie mógł zaniechać partyjnego obowiązku i obietnice wyborcze swojej partii powtórzył także w Ostrołęce, a przy tym próbował utrzeć nosa politycznym oponentom.

ReklamaPojawiły się zagadnienia dotyczące bezpośrednio naszego podwórka. Poseł podsumował bowiem sto dni rządów prezydenta Ostrołęki Łukasza Kulika. Po tym jak z władzą w ratuszu pożegnał się Janusz Kotowski - wieloletni włodarz Ostrołęki z ramienia PiS oraz prywatnie kolega ze szkolnej ławy posła Czartoryskiego, wypadało podsumować pierwsze sto dni rządów nowego włodarza.

Jak można się było spodziewać, pochlebstw i słów uznania w wypowiedzi posła Czartoryskiego zabrakło. Znalazło się natomiast sporo krytycznych ocen rządów prezydenta Kulika.

Reklama- W ostatnich stu dniach nastąpiła w Ostrołęce dosyć kuriozalna sytuacja, bo odczuwam brak w debacie publicznej rozmowy o tym, co dzieje się w mieście, za wyjątkiem tematu, który rozpala wszystkie umysły czyli zwolnieniach z pracy w urzędzie miasta bądź w instytucjach, a to tracimy ludzi w mieście, a to w wydziale inwestycji, a to od środków unijnych, a to skarbnik, sekretarz, prezesi spółek, dyrektorzy. Nie włączałem się dotychczas w tę debatę, powstrzymałem się przez te sto dni - mówił Arkadiusz Czartoryski.

W dalszej części przemówienia poseł skupił się na ocenie władzy samorządowej w mieście oraz decyzjach nowego prezydenta. W szczególności na tym, czego obecny włodarz miasta nie zrealizował ze swoich obietnic. Poseł wybiórczo odczytał punkty wyborcze Łukasza Kulika, które nie zostały jeszcze zrealizowane.

- Każdy ma prawo napisać program wyborczy, tylko należy posiadać odrobinę, minimum wiedzy jeśli się pisze programy wyborcze, ten punkt programowy (dotyczy powstania oddziału okulistycznego, przyp. red.) świadczy, że pan prezydent nie ma minimum wiedzy, jakie miasto ma kompetencje. Warto o to zapytać, bo może ja się mylę, może miasto ma kilka milionów na funkcjonowanie oddziału? - mówił poseł.

Poseł Czartoryski wypomniał też plan wprowadzenia komunikacji autobusowej pomiędzy miastem a gminami. Nie potrafił jednak odpowiedzieć konkretnie na pytanie, jak rząd PiS chce przywrócić połączenia PKS, chociaż punkt ten znajduje się w rządowym programie. Na zakończenie spotkania poseł pożalił się, że mimo otwartości i chęci współpracy z miastem, nikt nie poprosił go o rozmowę czy spotkanie w żadnej kwestii.

Reklama- Płaszczyzn współpracy jest bardzo wiele, to m.in. Muzeum Żołnierzy Wyklętych czy drogi. Pytałem pana wojewodę czy były jakieś wnioski np. o aneksowanie umowy na budowę ulicy Blachnickiego - nie było. Sygnału do mnie nie ma, widocznie pan prezydent uznał, że ma własną drogę rozwoju Ostrołęki, a to co proponował poseł przez ostanie kilkanaście lat nie jest warte uwagi - mówił Arkadiusz Czartoryski.

Konferencja odbyła się we wtorek 26 lutego br. w biurze poselskim Arkadiusza Czartoryskiego w Ostrołęce.

Wyświetleń: 6760 komentarze: -
10:53, 27.02.2019r. Drukuj