sobota, 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Czesława, Amalii

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

"Nasi Terytorialsi": Janusz Marzewski

Fot. 5 Mazowiecka Brygada Obrony Terytorialnej5 Mazowiecka Brygada Obrony Terytorialnej realizuje projekt "Nasi Terytorialsi", w którym chce przybliżyć sylwetki żołnierzy z danego regionu. Jako pierwszy wybrany został mieszkaniec Ostrołęki, Janusz Marzewski. Służbę odbywa w Komorowie.

Wywodzą się z różnych środowisk, reprezentują różne zawody, mają swoje pasje, zainteresowania, a także unikatowe umiejętności. Każdy jest inny, ale łączy ich jedno, chcą być wsparciem i tarczą dla społeczności, w której żyją.

Reklama- Na co dzień uczniowie, nauczyciele, rolnicy, mechanicy, informatycy, można by tak wymieniać w nieskończoność. Kiedy przychodzi weekend zakładają mundur żołnierza Wojska Polskiego, by szkolić się, zdobywać wiedzę i umiejętności, żeby w sytuacji kryzysowej być wsparciem dla innych służb mundurowych, a na wypadek wojny wsparciem dla wojsk operacyjnych. Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, bo o nich mowa, to jedyny rodzaj sił zbrojnych, któremu prerogatywa ustawy o powszechnym obowiązku obrony, zezwala na udział w akcjach poszukiwawczych oraz ratowania lub ochrony zdrowia i życia ludzkiego - zaznacza Aneta Szczepaniak, rzecznik prasowy 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej.

ReklamaWojska Obrony Terytorialnej, to także jedyny rodzaj sił zbrojnych, w którym pełniona jest nowa forma czynnej służby wojskowej - Terytorialna Służba Wojskowa (TSW). Żołnierze-ochotnicy pełnią czynną służbę wojskową w formie rotacyjnej (w jednostce wojskowej, w określonych przez dowódcę dniach, co najmniej raz w miesiącu przez okres dwóch dni w czasie wolnym od pracy) i dyspozycyjnej (poza jednostką wojskową). Takie rozwiązanie pozwala łączyć życie rodzinne i zawodowe z służbą ojczyźnie.

Na ten rodzaj służby wojskowej zdecydował się jeden z mieszkańców Ostrołęki, Janusz Marzewski, który od kwietnia 2018 roku jest żołnierzem 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej im. st. sierż. Mieczysława Dziemieszkiewicza. Służbę odbywa w 52 batalionie lekkiej piechoty stacjonującym w Komorowie. Pan Janusz prywatnie jest rolnikiem, a także prezesem Stowarzyszenia Strzelców Kurpiowskich i starostą w Kurpiowskim Bractwie Bartnym.

Reklama- Na co dzień prowadzę gospodarstwo rolne, które odziedziczyłem po rodzicach. To właśnie oni jako pierwsi zaszczepili we mnie miłość do ojczyzny. Zostałem wychowany w duchu odpowiedzialności za mój kraj. Na ziemi kurpiowskiej znajdował się Kurpiowski Batalion Obrony Narodowej. Dlatego przez wzgląd na rodzinę i tradycje regionu, w którym mieszkam, czułem wewnętrzną potrzebę wstąpienia do WOT. Terytorialność odgrywa bardzo ważną rolę w moim życiu. Należę do grupy rekonstrukcyjnej, która odtwarza historyczne momenty w dziejach Kurpiowszczyzny. Patron 5 MBOT - st. sierż. Mieczysław Dziemieszkiewicz ps. "Rój" działał na Mazowszu. W imię jego pamięci biorę udział w rocznicach i obchodach organizowanych w Stałym Rejonie Odpowiedzialności naszego batalionu. W mojej rodzinie nie tylko wartości są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Moją pasją jest bartnictwo, czyli naturalna produkcja miodu, a wszystkiemu "winni" moi przodkowie ze strony babci, którzy trudnili się bartnictwem - powiedział st. szer. Janusz Marzewski.

- Co mogę powiedzieć ochotnikom? Przede wszystkim jest zasadnicza różnica między obecnym wojskiem, a tym które pamiętają nasi rodzice. Każdy z nas jest tu z pasji, nie z przymusu. Odbyłem szkolenie wyrównawcze, obecnie jestem instruktorem i przekazuję wiedzę młodszym ochotnikom - dodał.
Wyświetleń: 3243 komentarze: -
12:45, 04.03.2019r. Drukuj