Kadzidło, zdaniem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, to świetne miejsce do rozmowy o polskiej wsi. Celem prawicowych polityków ma być walka o wyższe fundusze unijne i równe traktowanie Polski na arenie europejskiej.
ReklamaWłaśnie w Kadzidle koło Ostrołęki w sobotę odbyła się regionalna konwencja Prawa i Sprawiedliwości przed majowymi wyborami do Europarlamentu. W tamtejszym Zespole Szkół Powiatowych przygotowano specjalny wystrój nawiązujący do rolnictwa i zaproszono wielu gości przychylnych politykom PiS. Ze sceny usłyszeć można było gadkę kurpiowską, a w pobliżu sceny siedziały osoby ubrane w stroje kurpiowskie.
Przed kamerami ogólnopolskich mediów prezes Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki składali rodakom przedwyborcze obietnice i mówili o problemach polskiej wsi.
Partia rządząca chce zniwelować różnice pomiędzy polską wsią a miastami.
- Naszą wielką nadzieją jest, by polska wieś i miasto żyło na tym samym poziomie, aby różnice zostały zredukowane - mówił podczas konwencji w Kadzidle Jarosław Kaczyński.
Według prezesa PiS jego ugrupowanie jest partią polskich rolników. Jak zaznaczył prawdziwą, a nie udawaną.
ReklamaPremier Mateusz Morawiecki mówił, że Prawo i Sprawiedliwość czuje się na Kurpiach jak u siebie w domu. Nie wspomniał jednak o tym, że to właśnie w Ostrołęce uznawanej przez lata za bastion PiS partia Jarosława Kaczyńskiego poniosła podczas jesiennych wyborów sromotną porażkę.
Bagatelizował także skandaliczne wydarzenia w ubojni koło Ostrowi Mazowieckiej, w której mięso z chorych krów wprowadzane było na rynek. Morawiecki zaatakował opozycję twierdząc, że polityczni przeciwnicy PiS "przyczyniali się do histerii dotyczącej polskiej wołowiny".
- Polskie mięso jest najlepiej przebadanym produktem w Unii i do tego najsmaczniejszym - uspokajał premier.
Morawiecki wspominał o swoim kilkudniowym pobycie w Lipnikach (gm. Łyse). Mówił o żołnierzach wyklętych, którzy właśnie na tych terenach byli bardzo aktywni.
ReklamaProwadzącym konwencję był Witold Kuczyński, były radny powiatu ostrołęckiego, pedagog, instruktor folkloru i tańca, animator życia kulturalnego w Czarni i w regionie, laureat kurpiowskiego Oscara - Kurpika.
Ze sceny żartował, że ziemie kurpiowskie są "liche", ale ma nadzieję, że politycy pomogą tutejszym rolnikom. - Wróble, gdy chcą sobie ziarna z kłosa uskubać, to muszą przyklękać - żartował Kuczyński.
Przemawiał także Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa. Nie przewidziano za to wystąpienia posła Arkadiusza Czartoryskiego z Ostrołęki, który w majowych wyborach startuje do Europarlamentu z listy mazowieckiej. Parlamentarzysty z naszego miasta, choć siedział w pierwszym rzędzie z premierem i prezesem PiS, nie wymieniono nawet z nazwiska. Jako gospodarza wskazano inną osobę.
Poseł Czartoryski pojawił się na scenie i mógł zabrać głos dopiero podczas prezentacji kandydatów do Europarlamentu. Na scenie pojawili się tylko kandydaci z listy mazowieckiej. Parlamentarzysta podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że konwencja PiS odbyła się w Kadzidle.
Dziękujemy, że postanawiasz zgłosić komentarz do sprawdzenia przez administrację serwisu. Nie prowadzimy stałej moderacji, ale reagujemy na zgłoszenia. Tak jak Ty, nie zgadzamy się na poniżające i obrażające komentarze oraz treści ujawniające dane osobowe, nawołujące do nienawiści lub szerzące nieprawdę.
Wskaż główny powód, dla którego przesyłasz komentarz do sprawdzenia i zatwierdź formularz przyciskiem "Zgłaszam".