Seniorka straciła portfel z pieniędzmi i dokumentami

Seniorka pozwoliła wejść do swojego mieszkania nieznanemu mężczyźnie, który rzekomo zbierał pieniądze na leczenie chorej żony. W ten sposób ostrołęczanka straciła portfel z zawartością pieniędzy i dokumentów. Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność.

Bardzo często oszuści wykorzystują dobroć osób starszych, dlatego tak ważnym jest, aby przestrzec seniorów przed takim działaniem. Nie inaczej było w czwartek 11 kwietnia w jednym z mieszkań na terenie Ostrołęki, które zamieszkuje 75-letnia ostrołęczanka.

Reklama- O godzinie 13.00 do drzwi 71-latki zapukał obcy mężczyzna. Powiedział, że zbiera pieniądze na leczenie bardzo chorej żony. W ten sposób zyskał zaufanie kobiety, w wyniku czego został zaproszony do środka. Po krótkiej rozmowie kobieta pozostawiając gościa samego wyszła do łazienki, kiedy wróciła mężczyzna powiedział, że się bardzo spieszy. Niestety, następnego dnia kobieta zorientowała się, że nie ma portfela z zwartością gotówki w kwocie ponad 1 tys. złotych oraz dokumentów - informuje asp. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Mundurowi proszą o rozwagę podczas zapraszania do mieszkań nieznajomych osób bez względu na to jaki pretekst przedstawią. Może to być choroba bliskiej osoby, zbiórka odzieży lub np. pracownik spółdzielni, gazowni bądź przedstawiciel handlowy.

Reklama- Często będąc w domu w ciągu dnia zamki drzwi naszych domów są otwarte. Powinniśmy zdawać sobie sprawę, że wśród przestępców są również osoby, które będą chciały wykorzystać naszą niefrasobliwość. Sprawcy mogą chodzić po klatkach schodowych i sprawdzać, które mieszkanie jest otwarte. Jeśli takie znajdą wchodzą po cichu do przedpokoju czy innych pomieszczeń i zabierają cenne przedmioty, a my orientujemy się o ich utracie nawet kilka godzin po zaistniałym zdarzeniu - mówi oficer prasowy.

Należy pamiętać o zamykaniu drzwi na klucz przed pójściem spać i w sytuacjach, kiedy nawet z kilkoma członkami rodziny jesteśmy w domu czy mieszkaniu.

Reklama- Często sprawcy wchodząc do jakiegoś mieszkania i będąc zauważonym opowiadają wymyślone historie, że to pomyłka, że szukam Marcina. Takie zachowanie powinno wzbudzić naszą czujność. Jeśli mamy jakiekolwiek podejrzenia, powinniśmy zapamiętać jak najwięcej szczegółów dotyczących rysopisu, ubioru osoby i kierunku jego oddalenia i za każdym razem poinformować o takich sytuacji policję, która przyjedzie na miejsce i sprawdzi taką osobę - zaznacza asp. Tomasz Żerański

Wyświetleń: 1731

komentarze: -

07:20, 14.04.2019r.