Minęło 40 lat od wielkiej powodzi w Ostrołęce (wideo)
Powódź w Ostrołęce w 1979 roku - ulica Stacha Konwy w kierunku Myszyńca, fot. Kronika Ostrołęckiego Towarzystwa NaukowegoNa przełomie marca i kwietnia 1979 roku Ostrołękę i część powiatu ostrołęckiego nawiedziła wieka powódź. Pod wodą znalazły się główne ulice miasta, budynki i gospodarstwa domowe. Mieszkańcy musieli się zmierzyć z ogromną i przerażającą siłą żywiołu.
Narew, która od wieków cieszy oczy pięknem rzecznych meandrów, wartkiego nurtu, bogactwa fauny i flory, kilka razy pokazała nam swoje najstraszniejsze oblicze. Gdy wystąpiła z brzegów i zalała okoliczne tereny, zobaczyliśmy jak jesteśmy bezbronni wobec sił natury.
ReklamaNarew zawsze była kapryśną rzeką Tematyka powodzi, które nawiedziły Ostrołękę i okolice, okazała się atrakcyjna dla mieszkańców, którzy bardzo licznie przybyli na spotkanie zorganizowane przez Miejską Bibliotekę Publiczną w klubie "Przy Studziennej". Uczestnicy odbyli wirtualną podróż w czasie do roku 1979, gdy niemal całe miasto i okolice znalazły się pod wodą, ale też do lat wcześniejszych, gdy Narew mocno podniosła swój poziom - do lat 1924, 1947 i 1958.
Historyczny komentarz do wydarzenia wygłosił dr Jerzy Kijowski, który w ciekawy sposób przedstawił dzieje Narwi, podał też przywoływał rozliczne ciekawostki.
- Najwyższy stan Narwi wynosił, właśnie w 1979 roku, 6 metrów i 6 cm, zaś najniższy zaledwie 40 cm, a był czas, że nawet 38 cm i wówczas elektrownia rozważała spiętrzenie wody, bo nie mogła w ogóle funkcjonować. Nasza rzeka od zawsze była dość kapryśna i powodzie były bardzo często - mówił dr Kijowski.
ReklamaW Ostrołęce były cztery wielkie powodzie - największa po zimie stulecia Nasze miasto nawiedziło kilka powodzi. Jedne były niewielkie i mieszkańcy mocno nie odczuli, że Narew wystąpiła z brzegów. Inne były ogromnie niebezpieczne i zagroziły mieszkańcom nie tylko Ostrołęki, ale tez wielu pobliskim miejscowościom.
- Udokumentowano cztery duże powodzie w Ostrołęce - to lata 1924, 1947, 1958 oraz 1979. Łączył je jeden wspólny mianownik - wszystkie były to powodzie wiosenne. O roku 1924 wiemy najmniej, natomiast wiadomo, że powódź z roku 1947 była w lutym, w 1958 w marcu, a w 1979 w kwietniu - mówił Jerzy Kijowski.
"Kto żyw, ratował" Największa powódź nawiedziła miasto po słynnej zimie stulecia. Wówczas rzeka osiągnęła niespotykany dotąd poziom - 6 metrów i 6 centymetrów.
- Powódź była po słynnej zimie stulecia. Powódź trwała od 1 do 10 kwietnia. Tym razem, w przeciwieństwie do 1958 roku, woda nie przerwała wałów na plac Bema i na Ostrołękę. Odnotowano poziom wody 6 m i 6 cm. Do Ostrołęki 6 kwietnia przyjechały najważniejsze osoby w państwie - I sekretarz komitetu centralnego Edward Gierek, premier Piotr Jaroszewicz i minister obrony narodowej Wojciech Jaruzelski. Wojsko, społeczeństwo, wszyscy - kto żyw, ratował. Wielka zasługa władz miasta z prezydentem Jędrzejem Nowakiem, że udało się Ostrołękę uratować - mówił dr Kijowski.
ReklamaDramatyczne czasy, obawa o jutro, ewakuacje ludności i inwentarza żywego, prywatne tragedie ludzi - to tylko część zagadnień omówionych podczas spotkania. Głos zabierali także mieszkańcy i regionaliści, którzy wspominali tamte czasy przez pryzmat własnych doświadczeń lub opowieści rodziny i bliskich. Całość spotkania opatrzono licznymi zdjęciami udostępnionymi nie tylko ze zbiorów biblioteki, ale tez kolekcji prywatnych.
Spotkanie w cyklu Ulicami wspomnień dotyczące ostrołęckich powodzi odbyło się 19 marca br. Wydarzenia zarejestrowała eTV Kele.
Dziękujemy, że postanawiasz zgłosić komentarz do sprawdzenia przez administrację serwisu. Nie prowadzimy stałej moderacji, ale reagujemy na zgłoszenia. Tak jak Ty, nie zgadzamy się na poniżające i obrażające komentarze oraz treści ujawniające dane osobowe, nawołujące do nienawiści lub szerzące nieprawdę.
Wskaż główny powód, dla którego przesyłasz komentarz do sprawdzenia i zatwierdź formularz przyciskiem "Zgłaszam".