piątek, 29 marca 2024 r., imieniny Wiktoryna, Helmuta, Ostapa

Reklama   |   Kontakt

Kandydaci do samorządu

Aktualności

Minęło 40 lat od wielkiej powodzi w Ostrołęce (wideo)

Powódź w Ostrołęce w 1979 roku - ulica Stacha Konwy w kierunku Myszyńca, fot. Kronika Ostrołęckiego Towarzystwa NaukowegoNa przełomie marca i kwietnia 1979 roku Ostrołękę i część powiatu ostrołęckiego nawiedziła wieka powódź. Pod wodą znalazły się główne ulice miasta, budynki i gospodarstwa domowe. Mieszkańcy musieli się zmierzyć z ogromną i przerażającą siłą żywiołu.

Narew, która od wieków cieszy oczy pięknem rzecznych meandrów, wartkiego nurtu, bogactwa fauny i flory, kilka razy pokazała nam swoje najstraszniejsze oblicze. Gdy wystąpiła z brzegów i zalała okoliczne tereny, zobaczyliśmy jak jesteśmy bezbronni wobec sił natury.

ReklamaNarew zawsze była kapryśną rzeką
Tematyka powodzi, które nawiedziły Ostrołękę i okolice, okazała się atrakcyjna dla mieszkańców, którzy bardzo licznie przybyli na spotkanie zorganizowane przez Miejską Bibliotekę Publiczną w klubie "Przy Studziennej". Uczestnicy odbyli wirtualną podróż w czasie do roku 1979, gdy niemal całe miasto i okolice znalazły się pod wodą, ale też do lat wcześniejszych, gdy Narew mocno podniosła swój poziom - do lat 1924, 1947 i 1958.

Historyczny komentarz do wydarzenia wygłosił dr Jerzy Kijowski, który w ciekawy sposób przedstawił dzieje Narwi, podał też przywoływał rozliczne ciekawostki.

- Najwyższy stan Narwi wynosił, właśnie w 1979 roku, 6 metrów i 6 cm, zaś najniższy zaledwie 40 cm, a był czas, że nawet 38 cm i wówczas elektrownia rozważała spiętrzenie wody, bo nie mogła w ogóle funkcjonować. Nasza rzeka od zawsze była dość kapryśna i powodzie były bardzo często - mówił dr Kijowski.

ReklamaW Ostrołęce były cztery wielkie powodzie - największa po zimie stulecia
Nasze miasto nawiedziło kilka powodzi. Jedne były niewielkie i mieszkańcy mocno nie odczuli, że Narew wystąpiła z brzegów. Inne były ogromnie niebezpieczne i zagroziły mieszkańcom nie tylko Ostrołęki, ale tez wielu pobliskim miejscowościom.

- Udokumentowano cztery duże powodzie w Ostrołęce - to lata 1924, 1947, 1958 oraz 1979. Łączył je jeden wspólny mianownik - wszystkie były to powodzie wiosenne. O roku 1924 wiemy najmniej, natomiast wiadomo, że powódź z roku 1947 była w lutym, w 1958 w marcu, a w 1979 w kwietniu - mówił Jerzy Kijowski.

"Kto żyw, ratował"
Największa powódź nawiedziła miasto po słynnej zimie stulecia. Wówczas rzeka osiągnęła niespotykany dotąd poziom - 6 metrów i 6 centymetrów.

- Powódź była po słynnej zimie stulecia. Powódź trwała od 1 do 10 kwietnia. Tym razem, w przeciwieństwie do 1958 roku, woda nie przerwała wałów na plac Bema i na Ostrołękę. Odnotowano poziom wody 6 m i 6 cm. Do Ostrołęki 6 kwietnia przyjechały najważniejsze osoby w państwie - I sekretarz komitetu centralnego Edward Gierek, premier Piotr Jaroszewicz i minister obrony narodowej Wojciech Jaruzelski. Wojsko, społeczeństwo, wszyscy - kto żyw, ratował. Wielka zasługa władz miasta z prezydentem Jędrzejem Nowakiem, że udało się Ostrołękę uratować - mówił dr Kijowski.

ReklamaDramatyczne czasy, obawa o jutro, ewakuacje ludności i inwentarza żywego, prywatne tragedie ludzi - to tylko część zagadnień omówionych podczas spotkania. Głos zabierali także mieszkańcy i regionaliści, którzy wspominali tamte czasy przez pryzmat własnych doświadczeń lub opowieści rodziny i bliskich. Całość spotkania opatrzono licznymi zdjęciami udostępnionymi nie tylko ze zbiorów biblioteki, ale tez kolekcji prywatnych.

Spotkanie w cyklu Ulicami wspomnień dotyczące ostrołęckich powodzi odbyło się 19 marca br. Wydarzenia zarejestrowała eTV Kele.

Wyświetleń: 9883 komentarze: -
12:39, 18.04.2019r. Drukuj