Nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, uderzył w latarnię. Za kierownicą 16-latek
Nastoletni kierowca toyoty, po tym jak nie zastosował się do sygnałów wydanych przez policjanta nakazujących zatrzymanie do kontroli, zjechał na pobocze i uderzył autem w latarnię. 16-latek nie posiadał prawa jazdy. Wraz z nim podróżowały jeszcze trzy osoby: 19-latek oraz dwie 14-latki.
W środę 8 maja około godzinny 22.00 jeden z patroli ostrołęckiej drogówki stacjonował na ul. Warszawskiej. W pewnym momencie funkcjonariusze zauważyli osobową toyotę jadącą od strony Olszewa-Borek, której kierowca nie używał świateł mijania.
Reklama- W pojeździe włączone były jedynie światła pozycyjne. W celu zatrzymania pojazdu policjanci podali kierującemu wyraźny sygnał do zatrzymania za pomocą latarki ze światłem czerwonym. Jednak kierowca toyoty je zignorował i dalej poruszał się w kierunku Ostrołęki. Po przejechaniu około 200 metrów zjechał na pobocze i uderzył w latarnię uliczną - informuje asp. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Według ustaleń funkcjonariuszy, pojazdem kierował 16-latek, który nie posiadał prawa jazdy. Wraz z nim podróżowały jeszcze trzy osoby: 19-latek oraz dwie 14-latki.
Reklama- W trakcie prowadzonych czynności mundurowi ustalili, że najstarszy z pasażerów posiadał prawo jazdy. Pojazd należał do rodziców 14-letniej dziewczynki. Na szczęście nikt w wyniku tego zdarzenia nie doznał obrażeń. Materiały z tej interwencji w najbliższym czasie zostaną przesłane do sądu rodzinnego - podaje oficer prasowy.
Policjanci zwracają się z prośbą do rodziców o wzmożenie nadzoru nad swoimi dziećmi.
- Interesujmy się tym, co nasze pociechy robią w wolnym czasie. Dzięki temu być może uchronimy ich oraz inne niewinne osoby od tragedii - apeluje asp. Żerański.
Wyświetleń: 11217 |
komentarze: - |
|
14:02, 09.05.2019r. |
|