czwartek, 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Renaty, Kastora

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Wiceprezydent Kleczkowski z zarzutami. "To typowa zemsta polityczna"

Zarzuty zatajenia prawdy w oświadczeniach majątkowych usłyszał wiceprezydent Ostrołęki Maciej Kleczkowski. Śledztwo ruszyło na podstawie anonimowego zawiadomienia. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej.

Wiceprezydent Maciej Kleczkowski usłyszał łącznie cztery zarzuty zatajenia prawdy w oświadczeniach majątkowych. Chodzi o jedną pozycję, której - jeszcze jako radny - Kleczkowski miał nie wpisać do odpowiedniej rubryki i ten brak powielał w kolejnych oświadczeniach.

ReklamaW okresie wyborczym radni zobowiązani są do kilkukrotnego składania oświadczeń majątkowych: co roku do końca kwietnia, na koniec kadencji, na początku nowej kadencji (jeśli zostali ponownie radnymi) i uzyskując wysoką funkcję publiczną, jak właśnie np. stanowisko wiceprezydenta miasta. Kleczkowski w ubiegłym roku składał oświadczenia majątkowe kilkukrotnie, wszystkie różnią się nieznacznie.

Zgodnie z prawem w oświadczeniu majątkowym powinien zostać wykazany stan majątku, w tym m.in. posiadane nieruchomości, zgromadzone środki pieniężne, ruchomości warte powyżej 10 tys. zł, zaciągnięte pożyczki i kredyty, akcje w spółkach itp.

Reklama- Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej prowadzi śledztwo przeciwko Maciejowi K., podejrzanemu o popełnienie czterech przestępstw polegających na zatajeniu prawdy w oświadczeniach majątkowych radnego Rady Miasta Ostrołęka oraz wiceprezydenta Miasta Ostrołęka składanych za rok 2017 i 2018. W toku prowadzonego postępowania zostały wykonane czynności z Maciejem K. Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Wobec Macieja K. nie stosowano środków zapobiegawczych. Za zarzucane mu przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat - informuje Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.

Jeśli zarzuty się potwierdzą i sprawa trafi do sądu, obecnemu wiceprezydentowi miasta grozić będzie odpowiedzialność karna i zakaz pełnienia funkcji publicznych. Sam zainteresowany sprawę uważa za nagonkę.

Reklama- To typowa zemsta polityczna. Udowodnię przed sądem, że oświadczenia majątkowe wypełniłem zgodnie z prawdą. W związku z toczącym się postępowaniem, nie mogę informować o jego szczegółach - mówi Maciej Kleczkowski.

Długo toczące się przed sądami sprawy o oświadczenia majątkowe nie są w Polsce nowością. W ostatnich latach za niewpisanie zegarka o wartości powyżej 10 tys. zł przed sądem tłumaczył się Sławomir Nowak, polityk związany z Platformą Obywatelską. Sprawa była podobna. Nowak pięciokrotnie nie wpisał do oświadczenia majątkowego drogiego zegarka. Pierwotnie został uznany winnym przez sąd, który nałożył na niego grzywnę w wysokości 20 tys. zł. Nowak musiał też opłacić koszty sądowe w wysokości ponad 4 tys. zł. Sąd odwoławczy zmienił jednak wyrok i potraktował go łagodniej. Ostatecznie Nowak został uznany winnym, a postępowanie warunkowo umorzono. Nowak mógł nadal startować w wyborach.
Wyświetleń: 11609 komentarze: -
09:13, 15.05.2019r. Drukuj




Reklama

Ogłoszenia

Forum

Reklama

Ynet.pl
Sklep Enter

Warto odwiedzić

Spotted Ostrołęka Logo infoprasznysz.com