sobota, 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Czesława, Amalii

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Łobuz kocha "mocniej"

Szybka i skuteczna akcja policji zakończyła się zatrzymaniem 32-letniego ostrołęczanina podejrzewanego o przemoc domową. Jego żona, w trakcie jazdy samochodem, krzyczała, prosząc o pomoc. Policję zawiadomił przypadkowy przechodzeń.

ReklamaDo zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę około godz. 23.00. O szczegóły zapytaliśmy rzecznika prasowego ostrołęckich policjantów, asp. Tomasza Żerańskiego.

- Dyżurny policji został powiadomiony przez jednego z mieszkańców o tym, że ulicą Goworowską porusza się osobowa mazda, której pasażerka krzyczała, prosząc o pomoc. Świadek zdarzenia zapamiętał numery rejestracyjne pojazdu. Natychmiast zadysponowano policyjne patrole. Po krótkim czasie w centrum miasta zatrzymano osobową mazdę, odpowiadającą opisowi zgłaszającego. Za kierownicą pojazdu siedział 32-letni ostrołęczanin oraz roztrzęsiona 30-letnia kobieta, która powiedziała mundurowym, że została uderzona przez męża oraz że mężczyzna groził jej pobiciem - mówi rzecznik.

ReklamaKobieta była bardzo roztrzęsiona i drętwiały jej ręce. Na miejsce wezwano ratowników pogotowia ratunkowego, którzy udzielili jej pomocy. Podejrzewany o stosowanie przemocy 32-latek został skuty kajdankami i osadzony w policyjnym areszcie.

- To bardzo ważne, aby zawsze reagować na czyjś krzyk i prośbę o pomoc. Nasza właściwa postawa może pomóc innym osobom. Wezwijmy policję, mundurowi przyjadą i sprawdzą czy rodzinna kłótnia to tylko mała sprzeczka, czy też dochodzi do rękoczynów, a w domu cierpią małe dzieci. Zgłaszanie przypadków przemocy w rodzinie pomoże uniknąć poważnych dramatów - mówi asp. Żerański.

Wyświetleń: 20471 komentarze: -
12:36, 22.06.2019r. Drukuj