czwartek, 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Renaty, Kastora

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Akt oskarżenia dla bestialskiego oprawcy psa

Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce zakończyła postępowanie przygotowawcze prowadzone przeciwko Mieczysławowi Ch., podejrzanemu o zabicie psa rasy beagle, ze szczególnym okrucieństwem. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Sprawę opisali i szeroko udokumentowali członkowie Pogotowia dla zwierząt. 

ReklamaZdarzenie zgłoszono na policję i w toku śledztwa zatrzymano Mieczysława Ch., 68-letniego mieszkańca gminy Łyse, który w akcie zemsty za pogonione przez psa kury, postanowił uśmiercić czworonoga. Do pozbycia się zwierzęcia wybrał okrutną metodę - powiesił szczeniaka na łańcuchu, aby ten skonał długą, powolną i straszliwą śmiercią.

Postępowanie przygotowawcze przeciwko mężczyźnie zakończono 28 czerwca tego roku. Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Rejonowego w Ostrołęce.

- Jak ustalono w toku dochodzenia, do zdarzenia doszło 12 czerwca 2019 r. w miejscowości Złota Góra w gminie Łyse. Tego dnia około godziny 17.00 Mieczysław Ch. przyjechał na swoją posesję, na której hodował kury. Po wejściu na jej teren wypuścił drób z kurnika. Po chwili na podwórko wbiegł pies sąsiada rasy beagle i zaczął ganiać kury. Podejrzany złapał psa, zaniósł go do pomieszczenia gospodarczego, gdzie zapiął psu na szyi łańcuch, którego drugi koniec przymocował do uchwytu w ścianie w ten sposób, że pies dotykał posadzki jedynie tylnymi łapami. W wyniku powieszenia doprowadził do uduszenia psa - informuje Prokuratora Okręgowa w Ostrołęce.

ReklamaMężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia.

- Mieczysław Ch. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, iż w przeszłości pies zagryzł mu 7 sztuk kur, a w dniu 12 czerwca 2019 r. pies wbiegł na jego posesję i ganiał kury. Wyjaśnił ponadto, iż właścicielowi psa wielokrotnie zwracał uwagę i prosił o pilnowanie psa, jednak właściciel psa nie reagował na jego prośby. Podejrzany wyraził skruchę i krytykę swojego występku - czytamy w informacji.

Jak podała prokuratura, wobec podejrzanego zastosowano środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym w postaci dozoru policji oraz poręczenia majątkowego w kwocie 3 tys. zł. Za zarzucany podejrzanemu czyn grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Zdjęcie: Pogotowie dla zwierząt/Facebook

Wyświetleń: 9437 komentarze: -
10:05, 12.07.2019r. Drukuj