czwartek, 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Renaty, Kastora

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Łukasz Kulik: "Ja tak łatwo rezygnacji nie przyjmuję"

Radni zdecydowali zwiększyć dotację przeznaczoną dla Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce o 100 tys. zł. Przy okazji zmian w budżecie radny Adam Kurpiewski zapytał o powody rezygnacji Jacka Karczewskiego z funkcji dyrektora placówki muzealnej. Prezydent Łukasz Kulik stwierdził, że "tak łatwo rezygnacji nie przyjmuje".

- Chciałby zapytać się o te 100 tys. zł dla Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce i przy okazji oto, jak wygląda sytuacja z panem dyrektorem. Media podały informację, że pan dyrektor złożył dymisję, a pan prezydent jej nie przyjął. Czy to ma jakiś związek ze 100 tys. zł, czy nie? Czy mamy dyrektora czy nie? - zapytał radny Adam Kurpiewski.

Reklama- Rozmawialiśmy z panem Karczewskim w dniu, w którym ukazały się informacje medialne - zaznaczył Łukasz Kulik, prezydent Ostrołęki. - To wynika też z tego, że pan dyrektor otrzyma w tym roku od nas część wsparcia finansowego, niedostosowaną do jego oczekiwań. Dziś przyjmujecie państwo jedną poprawkę, ale miasto w tym zakresie będzie starało się znaleźć kolejne kwoty na funkcjonowanie placówki. To była transakcja wzajemna, tzn. pan dyrektor zobowiązał się do przygotowania postępowania do pierwszego etapu wystawy stałej. Jak spotkaliśmy się w zeszłym tygodniu powiedział, że ta dokumentacja jest już przygotowana oraz że jest już gotowy ogłaszać ten przetarg. Przypomnę, że mamy na to zadanie przewidziane 5 mln zł w ministerstwie - powiedział.

Włodarz miasta przyznał, że nie zna nikogo, kto w tematyce żołnierzy wyklętych byłby tak zorientowany jak dyrektor Jacek Karczewski.

- Kwestia kompetencji to jedno, ale pozostaje też kwestia ambicjonalna. Skoro pan Jacek Karczewski budował to muzeum, oddał je do użytku, przygotował dokumentację na wykonanie wystawy stałej, a my pozyskaliśmy na to pieniądze, to nie widzę możliwości rezygnowania już na samej prostej i to przed ogłoszeniem przetargu. Ciężko jest powołać osobę z biegu, która wejdzie teraz w całą tę dokumentację i zacznie dalej realizować te przedsięwzięcie. To jest dla nas problem - podkreślił.

ReklamaJak stwierdził, spotkanie z dyrektorem Karczewskim przebiegało w miłej atmosferze.

- Powiedziałem, że rezygnacji nie przyjmę, i że jak pan dyrektor Karczewski zaczął, to mam nadzieję, że skończy, przynajmniej to co zaczął. Jesteśmy umówieni w tym tygodniu na spotkanie. Przekaże mi wszelkie kalkulacje i informacje odnośnie wystawy stałej i funkcjonowania muzeum. Ja tak łatwo nie przyjmuję rezygnacji - podkreślił prezydent Kulik.

Jacek Karczewski, dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych, rezygnację ze stanowiska szefa placówki złożył nieoczekiwanie. O swojej decyzji  poinformował w oświadczeniu, które zamieścił na Facebooku w czwartek 1 sierpnia br. Z placówką muzealną był związany od początku jej powstawania.

Wyświetleń: 11668 komentarze: -
11:10, 06.08.2019r. Drukuj