czwartek, 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Renaty, Kastora

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Chodnik przetykany pniami drzew. Nowy trend w brukarstwie? (zdjęcia)

Nowo wybudowana ulica Ostrowska w Ostrołęce zyskała piękne, przestronne chodniki, ułożone z kostki brukowej. Dwukolorowy pas dla pieszych został jednak ułożony w dość nietypowy sposób - kostka brukowa przetykana jest ogromnymi pniami ściętych drzew. Ta wizja nie wszystkim się podoba.

Wykonawca ulicy Ostrowskiej kazał długo czekać na realizację inwestycji. Zadanie nadal jest w toku, a mieszkańcy z niecierpliwością wypatrują jej finału. Jak poinformował prezydent miasta, termin rozliczenia zadania został przesunięty na 31 grudnia 2021 r. 

ReklamaPocieszeniem mogą być ukończone odcinki, na których jest już nowa nawierzchnia oraz ładne, przestronne chodniki z dwukolorowej kostki brukowej. Niestety, do tej beczki z miodem ktoś dolał łyżkę dziegciu. Zamysł na wybudowanie ciągów pieszych nie wszystkim przypadł do gustu. Dlaczego? 

Przed realizacją inwestycji trzeba było usunąć duże drzewa, które rosły wzdłuż pobocza. Niestety, układając nowe chodniki nie pomyślano, aby pozbyć się ogromnych pniaków wystających z ziemi. Teraz szpecą one całą inwestycję, a mieszkańcy pytają, czy konary będą usunięte?

- Przy ulicy Ostrowskiej wybudowano nowe chodniki z kostki brukowej. Ładne, kolorowe i szerokie chodniki mogłyby cieszyć oko gdyby nie fakt, że szpecą je wystające ogromne pnie drzew. Jak to się stało, że wykonawca tej inwestycji nie pozbył się tych konarów? Czy taki był zamysł na budowę tej ulicy? Czy może na przeszkodzie stały jakieś względy techniczne? Dlaczego z chodnika co kilka kroków wystają wielkie pnie? - pyta jeden z czytelników.

ReklamaO ile nikogo nie dziwi, gdy w miejskiej przestrzeni z chodnika wyrasta drzewko i jest skrzętnie omijane przez firmy brukarskie, to sam pień już niekoniecznie cieszy oko. A może to nowy trend w brukarstwie, jak sugeruje mieszkaniec?

- Cóż to za nowa moda, żeby pozostawiać pniaki drzew w chodniku. Nie jest to ani estetyczne ani bezpieczne dla osoby jadącej na przykład rowerem czy z wózkiem. Przecież jest specjalistyczny sprzęt do usuwania takich korzeni. Rozumiem, że może była potrzeba usunięcia drzew, ale po co zostawiać te pnie? Mam nadzieję, że będą one jeszcze usunięte - pisze mieszkaniec.

Pytania czytelników skierowaliśmy do Urzędu Miasta w Ostrołęce. Wrócimy do tematu, gdy otrzymamy odpowiedź.

Zobacz też:

Remont ulic Ostrowskiej i Słowackiego wydłuży się (wideo z drona)

Zobacz zdjęcia:
Pnie drzew w chodniku przy ul. Ostrowskiej

Więcej zdjęć: Pnie drzew w chodniku przy ul. Ostrowskiej

Wyświetleń: 8709 komentarze: -
10:13, 01.10.2019r. Drukuj