18-latek uderzył oplem w drzewo

W Rżańcu (gm. Olszewo-Borki) doszło do groźnej sytuacji drogowej. Młodemu mieszkańcowi powiatu makowskiego jadącemu oplem zafirą, wybiegła na jezdnię sarna. 18-latek próbując uniknąć zderzenia ze zwierzęciem, stracił panowanie nad autem, dachował i uderzył w drzewo. Zabrano go do szpitala.

O zdarzenie, które miało miejsce w środę 2 października po godz. 7.00, zapytaliśmy asp. Krzysztofa Kolatora z ostrołęckiej komendy policji.

Reklama- 18-letni mieszkaniec powiatu makowskiego kierujący oplem zafirą, jadąc od strony Makowa Mazowieckiego w kierunku Ostrołęki zaczął gwałtownie hamować i wykonał manewr ominięcia sarny, która nagle wbiegła na jezdnię przed jego samochód. Manewry te spowodowały, że stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, a następnie na przeciwlegle pobocze, gdzie samochód dachował i uderzył w przydrożne drzewo, które złamało się. Mężczyzna nie był w stanie sam wydostać się z pojazdu. Przytomny został zabrany do szpitala w Makowie Mazowieckim - informuje asp. Krzysztof Kolator.

Policja apeluje o ostrożność w miejscu zdarzenia, gdzie trwają czynności ostrołęckich policjantów z wydziału ruchu drogowego, jak również na innych drogach naszego powiatu.

- Pamiętajmy o zwierzętach, które mogą pojawić się na naszej drodze w każdej chwili - dodaje asp. Kolator.

Wyświetleń: 2170

komentarze: -

09:40, 02.10.2019r.