Aktualności

Zezem o wyborach

Mało obiektywnie patrząc na to, co się dzieje na scenie politycznej przed czekającymi nas wyborami do parlamentu można dostać zeza. Politycy zajęli się ekologią, więc to czas, by ekolog napisał coś o polityce. Wszakże poza tym, że jestem ekologiem, jestem też politologiem.

Według badań opinii publicznej ochrona przyrody, troska o środowisko, kwestia katastrofy klimatycznej i inne problemy związane z ekologią stanowią drugi obszar zainteresowań rodaków zaraz za ochroną zdrowia. Nic więc też w tym dziwnego, że dostrzegli to kandydaci na posłów i senatorów i próbują nas przekonać, że oni też są eko.

ReklamaZ definicji polityka to działalność zmierzająca do zdobycia władzy lub uzyskania wpływu na władzę. W ten oto sposób ekologia stała się gorącym tematem publicznym, a więc kwestią polityczną, bo w końcu chodzi o władzę. Tego można się było zresztą spodziewać, że im bliżej daty wyborów, tym bardziej będziemy mogli doświadczać cudów, a politycy przemówią do nas ludzkim głosem. Mnie to cieszy, że wielu okazuje obecnie troskę o ekologię, czego wcześniej nie wykazywali lub wręcz przeciwnie, powiedziałbym nawet, że mieli to... lekceważyli sobie. Ufam, że wrażliwość na kwestię ochrony środowiska pozostanie u nich na dłużej. Ja na pewno będę o tym pamiętał i w trakcie kadencji parlamentu chętnie przypomnę naszym wybrańcom.

Tymczasem w dniu 13 października br. mamy jedyną okazję, by okazać swoje zaufanie i dokonać wyboru pomiędzy wieloma kandydatami. Tego dnia nie jesteśmy jedynie zbiorowym suwerenem. Choć możemy powiedzieć, że w najbliższą niedzielę my naród dokonamy wyboru, to tego dnia wyjątkowo każdy z nas, kto ma czynne prawo wyborcze jest podmiotem politycznym.

ReklamaNie od wyimaginowanej większości zależeć będzie nasz los przez kolejne kilka lat, lecz od wyboru każdego z nas. Przede wszystkim od tego, czy z prawa wyboru licznie skorzystamy. Pamiętajmy, że pozostając w domu pozwalamy decydować za siebie. Po pierwsze więc, i co najważniejsze, idźmy na wybory i głosujmy.

Po drugie głosujmy mądrze, to znaczy bez zbędnych emocji, dokonując wyborów merytorycznych. Wybieramy z kandydatów wskazanych na listach wyborczych, głosujemy nie na numer listy i nie na jedynki, dwójki, tylko na konkretnych kandydatów. To nie listy i numery będą nas reprezentować.

Zachęcam, byśmy lepiej poznali to, co mają nasi wybrańcy do powiedzenia o tym i owym. Szczególnie o tym, co interesuje nas i wydaje się dla nas najważniejsze. Pamiętajmy, że to oni, nasi senatorowie i posłowie wyłonią rząd, który sprawował będzie w Polsce władzę. To oni stanowić będą dobre lub byle jakie prawo. To od jakości sprawowania przez nich mandatu senatora i posła zależeć będzie poziom naszego życia. Tak naprawdę jak będzie się nam żyło, zależeć będzie od nas moi drodzy rodacy.

ReklamaW niedzielę 13 października My Naród, tj. Ty sąsiedzie i Wy ostrołęczanie i ja, dokonamy mam nadzieję roztropnego wyboru. Ja głosował będę na pewno zgodnie z tym, co uważam za ważne dla mnie: EKO.

O autorze

Wojciech Jarząbek - ekolog, prezes stowarzyszenia "Ekomena".

Więcej publikacji w dziale Mało obiektywnie.

komentarze: -

14:05, 07.10.2019r.