czwartek, 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Renaty, Kastora

Reklama   |   Kontakt

Kandydaci do samorządu

Aktualności

"Nie mijaj wiosno" (wideo)

Gdybyśmy spytali na ulicach naszego miasta przypadkowych mieszkańców "Czy ktoś z Ostrołęki wystąpił trzy razy z rzędu na festiwalu w Opolu?", z pewnością zdecydowana większość odpowiedziałaby, że nie. Taka osoba jednak była: niezwykle utalentowana i nietuzinkowa Beata Andrzejewska.

Artystka ostrołęczanom znana jest głównie z przeboju "Nie mijaj wiosno".

ReklamaWielka kariera piosenkarki rozpoczęła się w 1976 r., gdy wystąpiła w telewizji w niezwykle wówczas popularnym programie "Spotkanie z Aleksandrem Bardinim". Zaprezentowała w nim utwór "Nie mijaj wiosno". Rok później na opolskim festiwalu zdobyła nagrodę publiczności. Piosenkarka na tyle przypadła do gustu krytykom muzycznym i organizatorom, że w 1978 r. i 1979 r. wystąpiła podczas koncertu gwiazd. Później występowała na jednej scenie z Ireną Jarocką, dla której napisała polski tekst do przeboju Barbary Streisand "Woman in Love" - "Gdy serce mówi mi tak".

W 1976 r. Beata Andrzejewska zagrała jedną z głównych ról w filmie "Czy jest tu panna na wydaniu?" w reżyserii Janusza Kondratiuka. Obsada filmu była kultowa. Obok ostrołęczanki wystąpiła m.in. niezrównana para Jan Himilsbach i Zbigniew Buczkowski oraz Roman Kłosowski i Krzysztof Kowalewski.

ReklamaMało tego. Beata Andrzejewska była autorką muzyki do filmu oraz wykonawczynią wokalizy. Z tego właśnie filmu pochodzi kultowa scena polskiego kina. Krzysztof Kowalewski w przedziale pociągu mówi: "A było to tak. Nie było wiatru, a ruszał się krzak. Taka to była historia".

Beata Andrzejewska zagrała także epizod w filmie Agnieszki Holland "Zdjęcia próbne" jako uczestniczka zdjęć próbnych. Niestety, na tym wielka kariera wokalistki, autorki muzyki i tekstów oraz aktorki zakończyła się. W 1982 r. ostrołęczanka wyjechała na stałe do USA. Przez wiele lat występowała w klubach polonijnych u boku m.in. Urszuli, Grzegorza Skawińskiego, Haliny Frąckowiak, Urszuli Dudziak, Zbigniewa Wodeckiego czy Czesława Niemena. Kariera za wielką wodą zakończyła się po ćwierć wieku. Powody takiej decyzji podała w jednym z wywiadów: "Po 25 latach jednak postanowiliśmy przestać, bo byliśmy po prostu zmęczeni. No i jak się okazało, dużo imprez było organizowanych dla tzw. starej Polonii, która kocha się w Polkach i starych polskich utworach. Ciężko było przemycić coś z nowości, a to stało się również męczące, bo ileż można śpiewać, te same stare piosenki?".

Obecnie Beata Andrzejewska nie zajmuje się muzyką. W tym samym wywiadzie powiedziała: "Nucę tylko za kierownicą, jadąc do pracy w szkole", jak w jej największym przeboju "Dzwonek polny skończył pieśń, a Ty znikasz jak cień".

O autorze

Maciej Kleczkowski - wiceprezydent Ostrołęki, wieloletni radny, miłośnik Kurpi. Ogromnym powodzeniem cieszą się jego transmisje na żywo na Facebooku.

Więcej publikacji w dziale Mało obiektywnie.

Wyświetleń: 7064 komentarze: -
07:10, 13.10.2019r. Drukuj