Jarosław chciał zmienić swoje życie na lepsze i zasmakować luksusów. Postanowił porzucić rodzinną Ostrołękę i wyruszył do Warszawy. Niestety, sen o stolicy okazał się koszmarem. Nie mógł znaleźć zatrudnienia. Szybkie i łatwe pieniądze miała zapewnić mu praca w męskiej agencji towarzyskiej.
Jarosław dotychczas zatrudniał się na budowach, gdzie musiał ciężko pracować, żeby zdobyć pieniądze na podstawowe potrzeby. Zaczął marzyć o wielkim świecie. Porzucił rodzinną Ostrołękę i wyruszył do Warszawy. Chciał zarobić pieniądze w sposób szybki i prosty. O swoich przeżyciach opowiedział "Super Expressowi".
ReklamaMężczyzna miał nadzieję, że jego życie zmieni się na lepsze. Niestety, wizja stolicy okazała się przereklamowana. Nie mógł znaleźć pracy.
Pewnego dnia przeczytał w gazecie ogłoszenie, w którym poszukiwano pana do pracy w męskiej agencji towarzyskiej. Pomyślał, że mogą to być szybkie i łatwe pieniądze, o których marzył. Mocno rozczarował się. Rzeczywistość wyglądała zupełnie inaczej. Obsługiwał nie tylko kobiety, ale i mężczyzn.
Po pewnym czasie powiedział sobie dość i podjął decyzję o ucieczce. Porzucił świat prostytucji.
Pełna treść artykułu:
Jarosław był "męską galerianką". "Połączyłem przyjemne z pożytecznym"
Wyświetleń: 13903 | komentarze: - | 08:14, 19.10.2019r. |