Próbowali oszukać 84-latkę. Plan nie powiódł się

Na terenie Ostrołęki nieznani sprawcy próbowali oszukać seniorkę. Na szczęście jak sama przyznała, dzięki ostrzeżeniom policjantów zamieszczanych w lokalnych mediach, nie pozwoliła im na to. Mundurowi nadal proszą o ostrzeganie najbliższych przed tego rodzaju zagrożeniami.

Do próby oszustwa doszło w czwartek 24 października. Do jednej z mieszkanek Ostrołęki zadzwoniła kobieta i zaczęła wypytywać ją o ilość imion jej dzieci oraz o adres jej zamieszkania.

Reklama- 84-letnia seniorka wspomniała swojemu rozmówcy o tym jak ma na imię jej córka oraz zięć. Wtedy usłyszała w słuchawce męski głos. Mężczyzna przedstawił się z imienia jako jej zięć mówiąc, że jej córka miała wypadek samochodowy. Na szczęście ostrołęczanka szybko zorientowała się, że to próba oszustwa i się rozłączyła. Powiedziała, że jej zięć ma zupełnie inny głos i dlatego wiedziała, że ktoś próbował ją oszukać - informuje podkom. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy KMP w Ostrołęce.

Powyższa sytuacja pokazuje, że oszuści cały czas próbują być aktywni. Dlatego seniorka zasługuje na duże uznanie, że nie pozwoliła się oszukać. Policja przypomina jednak, żeby w dalszym ciągu ostrzegać osoby starsze z naszych rodzin czy sąsiadów przed takim zagrożeniem.

- Sprawcy kontaktują się telefonicznie z wybraną osobą, przedstawiając się za członka najbliższej rodziny. Przeważnie dzwonią na telefon domowy przedstawiając się jako wnuk, wnuczka, siostrzeniec lub siostrzenica. Tłumaczą "dziadkowi" lub "babci", że np. są w hipermarkecie i mają niepowtarzalną okazję zakupić przedmiot w promocyjnej cenie lub znaleźli się w wyjątkowo trudnej sytuacji życiowej np. wypadek drogowy. W związku z tym proszą o pożyczkę finansową. W kontaktach z osobami obcymi zawsze stosujmy zasadę ograniczonego zaufania. Nie mówmy obcym osobom o naszej rodzinie, ich imionach lub też miejscu zamieszkania, czy też innych szczegółach - zaznacza oficer prasowy.

ReklamaNie można także podawać żadnych danych dotyczących naszego konta bankowego. W przypadku otrzymania takiego telefonu przede wszystkim powinniśmy zachować spokój.

- Nigdy nie przekazujmy pieniędzy obcym osobom bez względu na to jakie historie będą nam opowiadać. Skontaktujmy się z naszymi bliskimi, że taka sytuacja miała miejsce, jednak nie pod numer, który podaje nam fałszywy wnuczek, ale pod ten, który mamy do niego zapisany od wielu lat. Przed telefonem do policji zawsze dokładnie rozłączmy poprzednie połączenie - apeluje podkom. Żerański.

Inną stosowaną przez przestępców metodą jest metoda na policjanta.

- Oszuści podając się za funkcjonariuszy różnych służb mundurowych pod pretekstem prowadzenia np. akcji przeciwko oszustom proszą nas o przelanie gotówki. Argumentują to tym, że wtedy pieniądze będą bezpieczne. Dlatego chcemy podkreślić, że żaden policjant nie ma prawa żądać od nas jakichkolwiek pieniędzy. Jeśli to robi, to znak, że mamy do czynienia z oszustem i jak najszybciej powinniśmy zawiadomić policję - podkreśla rzecznik prasowy ostrołęckiej policji.

Wyświetleń: 2125

komentarze: -

11:34, 25.10.2019r.