piątek, 29 marca 2024 r., imieniny Wiktoryna, Helmuta, Ostapa

Reklama   |   Kontakt

Kandydaci do samorządu

Aktualności

Zapomniany cmentarz w Ostrołęce, na którego części stoją... domy (wideo)

Już za kilka dni odwiedzimy naszych bliskich zmarłych. Warto w tym okresie poruszyć temat całkowicie zapominanego cmentarza w Ostrołęce, po drugiej stroni Narwi. Niewiele osób wie, że przy ulicy Padlewskiego mieściła się niegdyś nekropolia ze szczątkami poległych podczas I wojny światowej Niemców i Rosjan.

Spoczywają tam m.in. żołnierze, którzy zginęli podczas forsowania Narwi pod Ostrołęką. Walki te opisałem w poprzednim opracowaniu: Bitwa o Narew - forsowanie Narwi pod Ostrołęką.

ReklamaZapomniany cmentarz znajduje się przy ulicy Padlewskiego w Ostrołęce (os. Łazek). Na zapomnianej nekropolii spoczywają także żołnierze, którzy brali udział w innych walkach w naszym regionie oraz prawdopodobnie ranni, którzy zmarli w założonych w naszym mieście lazaretach. Jest to jeden z trzech cmentarzy z okresu I wojny światowej, które znajdowały na terenie Ostrołęki. Drugi - cmentarz carskich żołnierzy - znajdował się w Wojciechowicach, a jego dokładna lokalizacja jest nieznana. Na trzecim cmentarzu chowano żołnierzy niemieckich i rosyjskich. Mogiły były zlokalizowane na terenie obecnego cmentarza parafialnego przy ulicy Kurpiowskiej w Ostrołęce. Ten ostatni nie przetrwał, mimo ustawowej ochrony cmentarzy wojennych.

W Ostrołęce został tylko jeden cmentarz znajdujący się na granicy zagłady. Miejsce, które jest historycznym dziedzictwem Ostrołęki, a przez dziesiątki lat skazane było na zapomnienie i dewastację.

ReklamaW tym roku obchodzimy 25-lecie współpracy miast Ostrołęka i Meppen. To okazja, by przypomnieć sobie o tym cmentarzu. Jeszcze kilka lat temu z Meppen przyjeżdżali ochotnicy i porządkowali cmentarze z okresu I wojny światowej w gminach Rzekuń i Goworowo. Nie wspomniano im o cmentarzu przy ulicy Padlewskiego. Miejsce to może posłużyć do zacieśnienia współpracy miast partnerskich i jest odpowiedzią na prezent, który zrobiło Meppen, nazywając jeden ze swoich nowych mostów mianem "Ostrołęka".

Cmentarz przy ulicy Padlewskiego posiada kartę zabytku: jest włączony do wojewódzkiej i gminnej ewidencji zabytków. Ale czy to wystarczająca ochrona zapomnianego cmentarza? Ponad połowa nekropolii została już zabudowana domami jednorodzinnymi, a w karcie zabytku są zdjęcia dołów z odsłoniętymi szczątkami. To, co zostało z cmentarza, też jest zagrożone.

Zagrożone, ponieważ w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego części Ostrołęki - rejon "Bemowo", pozostały fragment działki cmentarza, który przetrwał, jest oznaczony jako teren budownictwa jednorodzinnego z dopuszczeniem funkcji handlowo-usługowej. Niewykluczone więc, że w przyszłości, na terenie dawnego cmentarza, staną nowe budynki.

Czy przypomnimy sobie o tym zapomnianym miejscu pamięci? Czy zadbamy o nie, jak Niemcy dbają o polskie cmentarze na terenie Niemiec, na podstawie wzajemnej umowy o grobach ofiar wojen i przemocy totalitarnej z 2003 roku? Czy pozyskamy środki na dbanie o cmentarz od wojewody na podstawie ustawy o grobach i cmentarzach wojennych?

Zdjęcie to z dużym prawdopodobieństwem przestawia cmentarz przy ulicy Padlewskiego. Zrobione było prawdopodobnie jeszcze w czasie trwania wielkiej wojny. Zdjęcie pochodzi z prywatnych kolekcji i zostało użyczone do moich tekstów.

ReklamaCmentarz z okresu I wojny światowej być może zachował się na nielicznych fotografiach czy pocztówkach. Jedno ze zdjęć przedstawia mogiły i nadrukowany podpis "Ostrolenka. Deutsche Massegraber" (z jęz. niemieckiego - grób masowy).

Cmentarz położony jest około 3 km od centrum miasta, na osiedlu Łazek, tuż za rozwidleniem ulic Zygmunta Sierakowskiego i gen. Zygmunta Padlewskiego, obok stacji transformatorowej. Dawno temu został zapomniany i wyparty z pamięci, ale działka, na której się znajdował, przetrwała do dziś w połowie niezabudowana. Początkowo teren cmentarza  obejmował blisko 2200 m kw. W części południowej powstał budynek mieszkalny i stacja transformatorowa. Co stało się ze szczątkami odkrytymi przy budowie fundamentów nie wiadomo. Nieznana jest też liczba żołnierzy tam pochowanych.

O autorze

Jacek Czaplicki, wędrowiec rowerowy badający zapomniane miejsca oraz historie Kurpiowszczyzny i okolic, autor facebookowego profilu "Rowerem wokół Ostrołęki", na którym znajduje się wiele lokalnych ciekawostek historycznych z zapomnianymi cmentarzami włącznie.

Więcej felietonów w dziale "Mało obiektywnie".

Wyświetleń: 18329 komentarze: -
11:13, 26.10.2019r. Drukuj