piątek, 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Tymona, Pafnucego

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Mija rok prezydentury Łukasza Kulika. Fanfar nie ma, a radni nabrali wody w usta

Po roku urzędowania prezydenta Łukasza Kulika samorządowcy nabrali wody w usta. Po wygranej kampanii wyborczej pochwał od radnych z różnych komitetów nie było końca. Dziś, równo rok od zaprzysiężenia, ciężko znaleźć chętną osobę, która chciałaby podzielić się opinią o pracy prezydenta Kulika.

W tym roku, 22 listopada, mija rok od zaprzysiężenia Łukasza Kulika na prezydenta Ostrołęki. To doskonała okazja do podsumowania prezydentury oraz dokonanie oceny rządów nowego włodarza. O opinię na temat prezydenta poprosiliśmy radnych i wiceprezydenta. Niewielu z nich zdecydowało się jednak wydać opinię.

ReklamaZaprzysiężenie, kwiaty, życzenia, a potem trudne miejskie realia

Uroczystego zaprzysiężenia nowego prezydenta Ostrołęki - Łukasza Kulika, dokonano podczas sesji rady miasta 22 listopada 2018 roku. Włodarz, podczas inauguracyjnej sesji rady miasta, złożył uroczyste ślubowanie i odebrał gratulacje od radnych, pracowników ratusza i mieszkańców miasta obecnych na sesji.

- Obejmując urząd prezydenta miasta, uroczyście ślubuję, że dochowam wierności prawu, a powierzony mi urząd sprawować będę tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców miasta - ślubował prezydent.

Były życzenia, kwiaty i świętowanie wyborczego sukcesu. Szybko jednak przyszła miejska codzienność oraz konieczność zmierzenia się z problemami, jakie niesie ze sobą zarządzanie miastem. Przed nowym prezydentem spiętrzyły się problemy związane z kiepską kondycją miejskiego budżetu, dylematami w oświacie, długami samorządu, reorganizacją urzędu miasta czy pechowymi inwestycjami miejskimi rozpoczętymi jeszcze za czasów poprzednika. Na pierwszy rok prezydentury przypadł też końcowy etap remontu mostu na Narwi i przebudowa dużych arterii komunikacyjnych, przysparzających wielu problemów.

ReklamaPo roku prezydentury Łukasza Kulika wypowiadają się nieliczni

Czy prezydent poradził sobie z nowymi obowiązkami i niełatwymi wyzwaniami czy jednak poległ na polu bitwy niektórych zadań? Swoją opinię na temat roku prezydentury Łukasza Kulika ma zapewne każdy z jego wyborców i zwolenników, a także mieszkańcy miasta, którzy nie zdecydowali się na niego zagłosować. My poprosiliśmy o zdanie radnych, jednak niewielu zdecydowało się wydać swoją subiektywną opinię. Znacznie chętniej koledzy z rady wypowiadali się o Łukaszu Kuliku tuż po wygranych wyborach.

Teraz, w rozmowach telefonicznych, z góry uprzedzali, że opinii wydawać nie będą, z różnych, sobie tylko wiadomych powodów. Inni mówili wprost, że wolą nie wydawać niepochlebnych opinii, a inni, że na ocenę jest stanowczo za wcześnie, bo zaledwie rok rządów, to czas zbyt krótki, aby móc wydać sprawiedliwą ocenę.

O przedstawienie swojego punktu widzenia oraz wydanie oceny dla urzędującego prezydenta pokusili się tylko niektórzy radni, z komitetu Ostrołęka dla Wszystkich, z którego w wyborach startował Łukasz Kulik. Zobacz, jaką ocenę wydali.

Wątpliwości co do dobrej decyzji ostrołęczan sprzed roku nie ma wiceprezydent Maciej Kleczkowski, który z Łukaszem Kulikiem szedł do wyborów wspólnie.

- Hasłem przewodnim prezydenta Łukasza Kulika jest Ostrołęka dla Wszystkich. W naszym mieście skończyła się cenzura i nastała normalność. Chociaż trafiliśmy na niełatwy czas: poprzednicy zadłużyli miasto, odziedziczyliśmy trudny budżet, niezrealizowane inwestycje, problemy w oświacie, to rozwijamy i zmieniamy na lepsze naszą małą Ojczyznę. Działamy prężnie na rzecz osób starszych. Powstają nowe kluby seniora, rozwija się Ostrołęcki Uniwersytet Trzeciego Wieku, a także współdziałamy z Radą Seniorów, którą bardzo sobie cenimy. Postawiliśmy także na współpracę z młodzieżą. Wybrano Młodzieżową Radę Miasta, która chętnie uczestniczy w ważnych dla Ostrołęki wydarzeniach. Skutecznie wprowadzamy reformę szkół, kierując się dobrem najmłodszych mieszkańców naszego miasta. Budujemy nowe place zabaw. Organizujemy wiele imprez cieszących się ogromnym zainteresowaniem. Kontynuujemy również dotychczasowe, ciekawe przedsięwzięcia i rozwijamy nowe inicjatywy. Podchodzimy odpowiedzialnie do publicznych pieniędzy. W tym celu współpracujemy z najlepszymi specjalistami, np. z pracownikami naukowymi Politechniki Warszawskiej szukając optymalnych rozwiązań zastanych problemów komunikacyjnych. W przetargach startują nowi wykonawcy, którzy rzetelnie podchodzą do swojej pracy. Ten rok był intensywny i wymagający. Owoce wytężonej pracy każdego dnia są bardziej widoczne. U pana prezydenta najbardziej cenię jego poczucie odpowiedzialności za miasto, mieszkańców i lepsze jutro. Nie mam wątpliwości, że Łukasz Kulik to najlepszy prezydent Ostrołęki - mówi Maciej Kleczkowski, wiceprezydent Ostrołęki.

ReklamaStanisław Szatanek, wiceprzewodniczący rady miasta: "Trudno ocenić maratończyka po przebiegnięciu zaledwie 10 kilometrów"

Uważam, że ocenę dla prezydenta Łukasza Kulika powinniśmy przedstawić dopiero na koniec kadencji. Tak jak maratończyka nie da się prawidłowo ocenić po przebiegnięciu 10 km, tak też nie da się rzetelnie ocenić rządzenia pana prezydenta po zaledwie jednym roku. Da się jednak zauważyć strategię rządzenia, która, mówiąc najogólniej, polega na racjonalności i efektywności w wydatkowaniu publicznych pieniędzy. Szukanie oszczędności w wydatkach, w bardzo trudnej sytuacji budżetowej miasta odziedziczonej w spadku po poprzedniku Januszu Kotowskim, jest koniecznością, a nie kaprysem prezydenta. Miasto nie posiada zdolności kredytowej, a więc jest skazane na realizację zadań publicznych w ramach trudnego budżetu, w którym jest wyraźne niedoszacowanie finansowania wydatków. Mówiąc kolokwialnie - w budżecie jest dziura na około 30 milionów złotych.

Na trudną sytuację finansową miasta nałożyła się także reforma oświaty oraz zniesienie podatku PIT dla młodych i obniżenie o 1 proc. podatku PIT dla pozostałych płatników, co było decyzjami rządu. Ze względu na ograniczone środki finansowe pan prezydent dostosowuje swoje dążenia w realizacji obietnic wyborczych do możliwości obecnego budżetu, który nie jest autorskim budżetem pana Łukasza Kulika, tylko jego poprzednika. W takiej sytuacji obecny włodarz miasta udowodnił, że rządzenie to przede wszystkim odpowiedzialność za przyszłość miasta i jego rozwój. Dla prezydenta najważniejsza jest ocena mieszkańców Ostrołęki, bo to oni są najwyższą władzą i swoją ocenę wystawią w następnych wyborach. Jeśli chodzi natomiast o politykę organizacyjną i kadrową, to prezydent oczekuje od podległych mu pracowników dobrej i efektywnej pracy. Za dobrą pracę wynagradza i awansuje, co już udowodnił. Wierzę, że decyzje, które podejmuje, są przemyślane i wpisują się w szerszą strategię dobrego zarządzania miastem i racjonalnego wydatkowania publicznych pieniędzy. Wystawiam ocenę 4.

Ewa Szatanek, radna: "Sprawny zarządca, mający na uwadze dobro naszej małej ojczyzny"

Upłynął rok prezydentury Łukasza Kulika. Uważam, że to był rok ciężkiej pracy dla niego. Jako włodarz naszego miasta stara się wprowadzać zmiany, które w przyszłości będą owocowały pozytywnym efektem dla naszej miejscowości. Jest to początek jego starań, dlatego też potrzeba czasu, aby zrozumieć i zobaczyć pełne efekty działań prezydenta. Sądzę, że jest dobrym i sprawnym zarządcą naszego miasta. Ma na uwadze dobro naszej małej ojczyzny, nie tylko w obecnej chwili, ale chce, by w przyszłości nasze miasto rozwijało się. 12 miesięcy z punktu widzenia upływu czasu jest to długi okres, jednak uważam, że na wiele decyzji, postanowień czy rozstrzygnięć jest to zbyt krótko. Dlatego pełne efekty i rezultaty będziemy mogli ocenić dopiero po upływie pięcioletniej kadencji.

ReklamaMariusz Łuba, radny: "Dwanaście niełatwych miesięcy wytężonej pracy, doświadczeń, ciężkich decyzji"

Minął rok, gdy ostrołęczanie wybrali na nowego prezydenta Ostrołęki - Łukasza Kulika. Po tak krótkim okresie trudno skupić się na tym, jak wiele rzeczy prezydent zdołał zrobić czy uratować i jak wiele trudnych decyzji podjął. Wszyscy widzimy, że jest to czas, który pochłaniają większe czy mniejsze projekty, spotkania, rozmowy czy realizacja oczekiwań mieszkańców Ostrołęki. Jako przewodniczący klubu Ostrołęka dla Wszystkich powiem krótko - nie jest to łatwy czas. Delikatnie mówiąc - słaba i chwiejna koalicja nie ułatwia pracy prezydentowi, który każdego dnia mierzy się z trudnymi decyzjami mającymi kontynuacje z lat poprzednich. Prezydent i jego pracownicy mierzą się z budżetem po poprzednikach, w którym widać niedoszacowanie finansowania wydatków.

Na barki prezydenta Łukasza Kulika spadł ciężar ratowania i mówiąc kolokwialnie spinania budżetu miasta, zarówno tegorocznego jak i przyszłorocznego. Oświata pochłania największą część budżetu miasta, a wprowadzona przez rząd reforma oświaty odbiła się na budżecie Ostrołęki oraz każdego innego miasta, na co nie mieliśmy wpływu. Prezydent szuka rozwiązań (m.in. podniesienie podatków dla wielkiego handlu, utworzenie Centrum Usług Wspólnych dla szkół), lecz chwiejna koalicja i opozycja skutecznie blokują możliwość wprowadzenia zmian. Musimy też pamiętać o tym, że fundusze europejskie na lata 2014-2020 kończą się, zatem naborów na różnego rodzaju projekty jest również mniej.

Wiem, że pan prezydent zrobi wszystko co w jego mocy dla dobra Ostrołęki i ostrołęczan. Pewne zmiany można zauważyć już dziś. To w jaki sposób nowi wykonawcy inwestycji w Ostrołęce podeszli do wykonania swoich obowiązków przy ul. Krańcowej przed dniem Wszystkich Świętych, było mistrzostwem. Zmobilizowane ekipy pracowały w pocie czoła i udostępniły ogromną liczbę miejsc parkingowych, choć wcale nie musiały tego robić, ponieważ termin realizacji był jeszcze daleki. Mimo złowieszczych zapowiedzi prezydent odniósł w mojej ocenie mały sukces.

Sukcesem były również tegoroczne wydarzenia kulturalne. Podczas Dni Ostrołęki mieszkańcy oprócz koncertów i licznych wydarzeń, mogli skorzystać z bezpłatnych badań profilaktycznych i porad specjalistów. To ważne, aby w dzisiejszych czasach stawiać na profilaktykę, a po frekwencji było widać, że ostrołęczanom spodobał się ten pomysł. Dlatego też miesiąc później z okazji Dnia Dziecka w parku miejskim zorganizowano piknik rodzinny "Zdrowie dla wszystkich". Do dyspozycji rodzin były nie tylko liczne atrakcje, ale też specjaliści. Można było skorzystać z wielu porad i badań. Co najważniejsze, imprezę sfinansował Zarząd Województwa Mazowieckiego. Pan prezydent prowadzi bardzo racjonalną i przemyślaną politykę. Napotyka problemy i blokady, ale jest osobą niezwykle zdeterminowaną. Dlatego też jestem przekonany, że po tym trudnym roku, mieszkańcy będą mogli cieszyć się ze zmian na lepsze.

Wielu radnych w rozmowie z nami stwierdziło, że nie chce zabierać głosu na temat obecnego prezydenta. Ostatecznie opinią podzieliło się zaledwie trzech radnych.

Wyświetleń: 11707 komentarze: -
07:41, 22.11.2019r. Drukuj




Reklama

Ogłoszenia

Forum

Reklama

Ynet.pl
Sklep Enter

Warto odwiedzić

Spotted Ostrołęka Logo infoprasznysz.com