Aktualności

Zapowiedź przejęcia przez Orlen spółki Energa mocno zaskoczyła inwestorów. Budowa ostrołęckiej elektrowni znalazła sponsora?

Kilka dni temu ogólnopolskie media poinformowały, że Orlen chce przejąć Energę, a wraz z nią niemały kłopot, jakim jest budowa elektrowni węglowej w Ostrołęce. Transakcja ma m.in. pomóc w zbudowaniu silnego koncernu multienergetycznego, jednak po medialnych donosach notowania naftowego giganta spadły.

Zamiar przejęcie Energi przez PKN Orlen mocno zaskoczył inwestorów.

- Inwestorzy stwierdzili, że będzie ogromny wypływ pieniędzy z Orlenu i nie wiadomo gdzie zostaną one skierowane, być może w ratowanie bloku węglowego w Ostrołęce. Rynek został tą informacją zaskoczony. Decyzja spadła prosto z nieba. Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. De facto Ostrołęka znalazła sponsora, a inwestorzy prywatni nie mają żadnej kontroli, na co te miliardy zostaną wydane. Założyli więc wysoką nieefektywność takiej transakcji - powiedziała w rozmowie z next.gazeta.pl Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes Virgin Mobile, była wiceprezes PKN Orlen.

ReklamaZamiast węglowego bloku, gazowy?

Serwis cire.pl zacytował wypowiedź Jarosława Dybowskiego, dyrektora wykonawczego Orlenu ds. energetyki, który stwierdził, że Orlen mógłby wybudować w Ostrołęce blok gazowy, a zapytany czy wytwarzanie na węglu nie jest ulubioną technologią Orlenu, odpowiedział "ani trochę".

- Na pewno chcielibyśmy zastąpić istniejącą elektrownię Ostrołęka B blokiem gazowym, to ma sens. Mówimy, że nie mamy sentymentu do węgla, a Ostrołęka C to węgiel, więc nasze stanowisko jest takie samo. Musimy to przeanalizować, zobaczyć, jakie są wydatki, przeanalizować porozumienia z wykonawcą bloku, czyli GE. Generalnie uważamy, że Ostrołęka C nie jest najlepszym projektem, w najlepszej lokalizacji dla polskiego systemu - powiedział Jarosław Dybowski portalowi cire.pl.

Przedstawiciele Orlenu zapowiedzieli, że w przypadku niepowodzenia wezwania na Energę, PKN Orlen nie planuje innych akwizycji w sektorze energetycznym. Jak powiedzieli, Orlen traktuje przejęcie Energi jako "działalność biznesową", celem nie jest finansowanie transformacji polskiego sektora energetycznego.

ReklamaOstrołęcka elektrownia to ogromna inwestycja, ale też ogromny problem

Problemem powstania elektrowni węglowej w Ostrołęce są pieniądze. Wciąż nie ma pewności, jaka będzie ostateczna formuła finansowania inwestycji oraz kim będą wszyscy udziałowcy. Enea i Energa (spółki realizujące projekt) zadeklarowały zaangażowanie finansowe w wysokości: Enea - 1 mld zł, a Energa nie mniej niż 1 mld zł. W styczniu br. do rozmów na temat potencjalnego zaangażowania w projekt została "zaproszona" Polska Grupa Energetyczna. Jednak w listopadzie spółka poinformowała, że odstąpiła od rozmów, które mogły skutkować jej zaangażowaniem w inwestycję. Ponadto okazało się, że budowa nowej elektrowni węglowej w Ostrołęce może nie zamknąć się w kwocie 6 mld złotych. Koszt jej powstania - jak powiedziała Jadwiga Emilewicz, minister rozwoju - trzeba szacować na 8-9 mld zł.

Z kolei na początku grudnia br. "Biznes Alert" podał informację, że ostrołęcki blok nie zostanie wybudowany.

- Polityczna decyzja zapadła - powiedzieli rozmówcy ogólnopolskiego portalu. Podali też, że rząd szykuje się do oficjalnego ogłoszenia, że Ostrołęka C nie powstanie, ale nie bardzo wiadomo, kto, jak i kiedy ma to ogłosić.

Jeżeli informacje o wstrzymaniu ostrołęckiego projektu potwierdzą się i inwestycja nie będzie realizowana, spółki (Energa i Enea) zaangażowane w to zadanie staną przed koniecznością pokrycia strat wywołanych taką decyzją. Zerwanie kontraktu z wykonawcą budowy ostrołęckiego bloku to ryzyko odszkodowań. Poza tym, prace na terenie inwestycji trwają i wydano już kilkaset milionów złotych.

Więcej na ten temat:

- Prezes Obajtek na zakupach, czyli Orlen połyka Energę. Budżet też się nakarmi."Sięganie po pieniądze"

- Dybowski: w ciągu 5 lat Orlen mógłby wybudować w Ostrołęce blok gazowy, technologia węglowa nie jest faworytem

- RAPORT: Co dalej z Elektrownią Ostrołęka C?

komentarze: -

07:58, 14.12.2019r.