czwartek, 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Renaty, Kastora

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

W lutym nowa siatka połączeń autobusów MZK, gorzkie żale Caritasu, kółko wzajemnej adoracji, zniszczona pływalnia (podsumowanie roku)

Prezentujemy kolejne największe wydarzenia mijającego roku, które były najpopularniejszymi publikacjami na łamach naszego serwisu informacyjnego. W lutym m.in. poznaliśmy wyniki kontroli audytorskich w ostrołęckim ratuszu, dowiedzieliśmy się też w jakim naprawdę stanie jest stara pływalnia.

Na początku lutego poinformowaliśmy, że Miejski Zakład Komunikacji w Ostrołęce przygotował nowe rozkłady jazdy autobusów poszczególnych linii funkcjonujących na terenie miasta oraz niektórych przyległych gmin.

ReklamaPo wprowadzeniu przez samorząd miasta poprzedniej kadencji darmowych przejazdów, drastycznym zmianom uległy też rozkłady jazdy na poszczególnych liniach. Chociaż zniesienie opłat było na rękę pasażerom, to niedogodności w podróżowaniu i brak wielu połączeń z których korzystali mieszkańcy dojeżdżając codzienne do pracy czy szkoły, wywołały lawinę negatywnych komentarzy. Mieszkańcy skarżyli się, że aktualny rozkład jazdy MZK nie jest dostosowany do godzin funkcjonowania zakładów pracy i zajęć szkolnych. 

Podaliśmy też informację, że nowy prezydent miasta Łukasz Kulik wypowiedział umowę bezpłatnego użyczenia działki po dawnej komendzie policji przy ul. Kościuszki łomżyńskiemu Caritas, którą na krótko przed wyborami samorządowymi zawarł były włodarz Ostrołęki, Janusz Kotowski. Dyrektor łomżyńskiego Caritas był niezadowolony z decyzji prezydenta Kulika, a do ostrołęckich parafii wystosował list, aby wierni usłyszeli jak to włodarz miasta nie wspomaga budowy hospicjum. List odczytano w ostrołęckich kościołach.

Łukasz Kulik na swoim facebookowym profilu poinformował, że ma inne plany na zagospodarowanie tego terenu i zamieścił wyjaśnienie: Na terenie po "starej" komendzie - zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami - chcielibyśmy by powstało nowe przedszkole i żłobek (od strony ul. Kościuszki) oraz Dzienny Dom Seniora (od strony ul. Bogusławskiego), przedzielone placem zabaw wraz z kompleksem parkowym. Takie rozwiązanie pozwoliłoby finansować ich funkcjonowanie w ramach środków zewnętrznych na integrację międzypokoleniową.

ReklamaW lutym poznaliśmy również wyniki trzech kontroli audytorskich w Urzędzie Miasta Ostrołęki, które zlecił nowy prezydent Łukasz Kulik. Jako pierwszy opisaliśmy wynik audytu dotyczący kadr. Audytorzy jednoznacznie stwierdzili, że w Urzędzie Miejskim w Ostrołęce dochodziło do patologii i faworyzowania, a nagrody i premie otrzymywali stale zasłużeni bliscy współpracownicy prezydenta Janusza Kotowskiego.

- Przyznawanie praktycznie każdorazowo wiceprezydentowi, sekretarzowi, skarbnikowi miasta oraz niektórym dyrektorom wydziałów bardzo wysokich nagród w wysokości wielokrotnie przekraczającej kwoty przyznawane pracownikom, nosi znamiona faworyzowania oraz budzi poważne wątpliwości w zakresie gospodarności i dbałości o środki publiczne - czytamy w wynikach audytu. - Wątpliwości budzi też ogólna skala wydatkowanych w UM środków na nagrody, będąca niejako konsekwencją opisywanego sposobu przyznawania nagród indywidualnych. W okresie objętym audytem (23 miesiące) wiceprezydent miasta (Grzegorz Płocha - przyp. red.) otrzymał 96 tys. zł nagród, sekretarz miasta (Mariusz Prusaczyk - przyp. red.) 68 tys. zł, skarbnik miasta (Ewa Waszkiewicz-Sznyter przyp. red.) 60 tys. zł, a sami dyrektorzy wydziałów UM (bez zastępców dyrektorów) 310 tys. zł - napisali audytorzy.

Bardzo kontrowersyjne były nagrody przyznane już po przegranych przez PiS wyborach w mieście. Ówczesny prezydent Janusz Kotowski postanowił podziękować swoim najbliższym współpracownikom za wiele lat pracy w urzędzie miasta. Audytorzy nie mają wątpliwości, że odprawy nie mogą być przyznawane jako nagrody, a inni pracownicy ostrołęckiego ratusza, gdy odchodzili z pracy, nie otrzymywali podobnych nagród w ramach podziękowania.

ReklamaWiceprezydent Grzegorz Płocha w dniu 14 listopada 2018 r., a więc na kilka dni przed objęciem urzędu przez nowego prezydenta miasta, otrzymał ponad 33 tys. zł (!) nagrody. Sekretarz Mariusz Prusaczyk z miejskiej kasy w tym samym dniu otrzymał 7 tys. zł. Obie nagrody Janusz Kotowski opisał jako zakończenie wieloletniej pracy w Urzędzie Miasta Ostrołęki.

- W odniesieniu do powyższych dwóch przypadków należy stwierdzić, że audytorzy nie stwierdzili, aby w przypadku odejść z pracy innych pracowników UM dokonywano przyznania im choćby niewielkich nagród w podziękowaniu za pracę. Co więcej, w odniesieniu do uzasadnienia dotyczącego przyznania nagrody wiceprezydentowi miasta można mieć wątpliwości, co do ewentualnych intencji ominięcia przepisów prawa, które nie przyznają prawa do odprawy nie po to, aby równowartość tej odprawy była przyznawana w formie nagrody - stwierdzili audytorzy.

Pod koniec lutego br., przy udziale komornika i policji, miasto odzyskało budynek starej pływalni przy ulicy Piłsudskiego w Ostrołęce. Najemcą i zarządcą obiektu był inwestor, z którym ratusz zawarł umowę. Niestety, jak poinformował później ówczesny prezydent Janusz Kotowski, przedsiębiorca nie dopełnił obowiązków i miasto wypowiedziało mu umowę. W maju 2018 roku ratusz wystąpił o zwrócenie nieruchomości, ale dzierżawca nie stawił się w wyznaczonych terminach i miasto sprawę skierowało do sądu. Rozpoczęto batalię o odzyskanie nieruchomości.

ReklamaTo, co zastano podczas komisyjnego otwarcia budynku basenu, trudno było nazywać starą pływalnią. Wszystkie pomieszczenia basenu są w ruinie. Powybijano szyby, zerwano elementy elewacji i odpadające fragmenty ścian, zniszczono schody oraz elementy zewnętrzne. W środku zastano zdemolowane wnętrza, zniszczone ściany, gruz z wyburzonych ścianek, śmieci i szkło. Okazało się, że poza zrabowaniem cennych elementów wyposażenia, zdemontowano także wszystko, co przedstawiało jakąkolwiek, nawet najmniejszą wartość. Posunięto się nawet do tego, że burzono ściany, aby dostać się do instalacji elektrycznej, która zawiera nadające się do sprzedaży aluminiowe przewody.

Prezydent Ostrołęki Łukasz Kulik złożył do prokuratury zawiadomienie dotyczące możliwości popełnienia przestępstwa oraz oszustwa w sprawie starej pływalni.

Więcej:

- Znamy nową siatkę połączeń autobusów MZK (rozkłady jazdy)

- Nie będzie hospicjum w centrum miasta

- Gorzkie żale Caritasu

- Kółko wzajemnej adoracji. Znamy wyniki audytu w ratuszu!

- Stara pływalnia wraca do miasta. W środku ogromne gruzowisko! (zdjęcia, wideo)

Wyświetleń: 2524 komentarze: -
09:00, 20.12.2019r. Drukuj