Aktualności

Wyjątkowy wywiad: Grażyna i Wojciech Jagielscy o miłości jako trwaniu i problemach codziennego bycia razem (wywiad)

Znany na całym świecie pisarz i korespondent wojenny pochodzi z Goworowa koło Ostrołęki. Wojciech Jagielski wielokrotnie ryzykował własne życie, aby pokazać prawdziwe oblicze wojny.W wyjątkowym wywiadzie wraz z żoną Grażyną, podzielili się swoimi prywatnymi problemami.

Wojciech Jagielski urodził się w Goworowie, ukończył Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, pracował dla Polskiej Agencji Prasowej i "Gazety Wyborczej", później rozpoczął współpracę z innymi czasopismami w Polsce i zagranicą. Od 2017 roku dziennikarz "Tygodnika Powszechnego".

ReklamaJest autorem licznych publikacji oraz książek, w dużej mierze dotyczących tematyki Afganistanu, Czeczenii i Kaukazu, Ugandy i RPA, a także Afryki, Azji Środkowej, Kaukazu i Zakaukazia. Był też obserwatorem i reporterem konfliktów zbrojnych m.in. w Afganistanie, Czeczenii czy Gruzji. To także laureat licznych nagród i odznaczeń. O swoich podróżach oraz obserwacjach często opowiada na spotkaniach z mieszkańcami miast i gmin. Był gościem m.in. w Rzekuniu czy Kadzidle, gdzie w 2018 roku uzyskał tytuł Honorowego Obywatela Gminy Kadzidło. Często wraca w rodzinne strony. Niedawno był gościem w Goworowie. Na spotkaniu autorskim z mieszkańcami rozmawiał o swojej pracy, podróżach.

Wywiad, który ukazał się na łamach gazety.pl, to fragment książki Błażeja Strzelczyka pt. "Moja żona głaszcze jeże". To zapis małżeńskich rozmów o codzienności, o sprawach przyjemnych, ale też trudnych, a czasami wręcz dramatycznych.

ReklamaMałżeństwo to nie tylko sielanka, ale też walka i trwanie

Życie w małżeństwie to nie tylko sielanka, to przede wszystkim umiejętność słuchania drugiej osoby, pracowania nad kompromisami, a także trwania w miłości i wzajemnym zaufaniu. Małżeństwo to także codzienne radości, kłótnie, rozstania i powroty. małżeńska miłość ewoluuje i przez lata wspólnego życia, zmienia się.

Jak mówią państwo Jagielscy, po 30 latach związku, nie ma już dynamitów, iskier i wielkich namiętności, które towarzysza związkowi u jego początków.

- Słowo, które najbardziej kojarzy mi się z miłością, to trwanie. A w trwaniu nie ma miejsca na wybuchy, dynamity i iskry. Nie chodzi o to, żeby utrzymywać nieustannie namiętność, która najczęściej towarzyszy początkom miłości. Natomiast istotą będzie nauczenie się wspólnego trwania. Tak mi się wydaje. Ja, proszę pana, chcę być przy śmierci mojego męża. To mu obiecałam i chcę dotrzymać słowa - mówi Grażyna Jagielska.

ReklamaTakie trwanie w miłości bywa czasami bardzo trudne, szczególnie w przypadku, gdy mąż wyjeżdża na niezwykle niebezpieczne misje - jako reporter wojenny. Był czas, że związek państwa Jagielskich wisiał na włosku i stało przed nimi widmo rozwodu. Rozstanie miało być, jak wspomina Grażyna Jagielska, aktem desperacji i samoobrony jednocześnie. Jednak przetrwali. Nadal są razem i rzadko się rozstają.

- Widzi pan, gdy mieszkaliśmy w Warszawie, czasem myślałem sobie, że muszę pobyć sam. Mówiłem wtedy Grażynie, że jadę na Mazury, do naszego domku. No więc przyjeżdżam tu. Siadam na tarasie. I nic nie mówię. Przez długi czas nic nie mówię. Czuję się świetnie. Robię to, na co mam ochotę. Mija kilka godzin i jeszcze tego samego wieczoru dzwonię do Grażyny i mówię: "Co ja tu, k*rwa, robię?". I: "Może przyjadę po ciebie" - mówił Wojciech Jagielski.

Małżeństwo to symbioza dwóch osób, które, choć różne, czasami nie potrafią bez siebie żyć. Choć w związku bywają sprawy trudne - konflikty, kłótnie, problemy, to warto nad tym pracować, a wszystko można przewalczyć i odnieść zwycięstwo, nawet, gdy nasz partner wybrał trudną, zawodową drogę.

Obszerny fragment wywiadu dostępny jest na stronach portalu Gazeta.pl. Cytowane rozmowy pochodzą z książki Błażeja Strzelczyka "Moja żona głaszcze jeże", wydanej przez wydawnictwo Czarne.

Zdjęcie: Bartosz Bobkowski/Agencja Gazeta

komentarze: -

09:53, 04.01.2020r.