Mamy końcówkę stycznia, a ostrołęczanie i mieszkańcy powiatu po raz pierwszy od długiego czasu zobaczyli solidną dawkę śniegu. Biały puch zaczął sypać około godziny 15.00 i szybko przykrył cienką warstwą całe miasto. Kierowcy natychmiast zdjęli nogę z gazu, a dzieci ruszyły do zabawy.
Warunki na drogach zrobiły się fatalne - kiepska widoczność oraz śliska nawierzchnia sprawiły, że kierowcy jeździli dużo wolniej niż zwykle. W ruch poszły też miotełki i akcesoria do odśnieżania aut. Kto by pomyślał, że zima może nas zaskoczyć dopiero w styczniu.
ReklamaPrognozy pogodowe nie wróżą jednak, aby śnieg miał się długo utrzymać. Przewidywane są dodatnie temperatury i biały puch zapewne szybko zniknie. Mimo to, intensywne opady zaskoczyły wielu mieszkańców, a szczególnie kierowców. Ruch na ulicach widocznie spowolnił, a piesi głębiej naciągnęli czapki i kaptury.
Najbardziej z opadów ucieszyły się dzieci, które w drodze do domu szalały na śniegu. Kto był szybki, zdążył nawet ulepić bałwana. Okazałą śnieżną rzeźbę udało się wykonać synowi jednej z naszych czytelniczek, co uwieczniono na fotografii. Bałwan otrzymał też czapkę, oczy, nos i szereg guzików.
Jeśli komuś z was również udało się ulepić bałwana, zapraszamy do nadsyłania do naszej redakcji zdjęć. Fotografie można przesłać na naszą e-mailową skrzynkę pod adresem , formularz kontaktowy lub bezpośrednio przez Facebooka.
Zdjęcia: Dorota, Justyna, Przemek
Wyświetleń: 8513 | komentarze: - | 19:18, 29.01.2020r. |