Aktualności

Ostrołęcka młodzież protestowała w szkołach z powodu plotki o planach w ratuszu

Ostrołęcka młodzież szybko zareagowała na plany miejskiego samorządu dotyczące łączenia klas w szkołach. W mediach społecznościowych zawrzało, a uczniowie zorganizowali protest. Choć żadne wiążące decyzje nie zapadły, w oświacie przez chwilę zrobiło się gorąco.

Zarzewiem polemiki, jaka toczyła się w mediach społecznościowych oraz na korytarzach placówek oświatowych, była propozycja miejskiego samorządu, aby pomyśleć nad lepszą organizacją nauki w ostrołęckich szkołach zawodowych.

ReklamaRzecz w tym, że w niektórych szkołach - choć wydaje się to nieprawdopodobne - istnieją klasy, do których uczęszcza zaledwie kilku uczniów, np. 5 osób. Okazało się bowiem, że nabór na niektóre profile nie wypalił, nie było chętnych. Ratusz zastanawia się nad łączeniem klas, by nie ponosić wysokich kosztów utrzymania. Ministerstwo edukacji nie dotuje bowiem klas z tak małą liczbą uczniów.

Z taką propozycją do szkół w mieście wyszła dyrektor Wydziału Oświaty miejskiego ratusza. Propozycja, trafiając do szkół, szybko rozprzestrzeniła się pocztą pantoflową i urosła do niebotycznych rozmiarów. Niesprecyzowane plany i raczkująca jeszcze, luźna propozycja zostały uznane za oficjalne plany prezydenta miasta, choć takimi jeszcze nie były. Sytuacja stała się napięta, a wśród uczniów zaczęły krążyć pogłoski, że uczniowie będą przenoszeni do innych szkół, a klasy w poszczególnych placówkach będą łączone. O sprawę zapytaliśmy przedstawiciela Młodzieżowej Rady Miasta oraz ucznia Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Ostrołęce.

Na zmiany w szkołach młodzież zareagowała protestem

Na Facebooku pojawiło się wydarzenie "Stop przenoszeniu i łączeniu klas w Ostrołęce". Szybko pojawiło się wiele emocjonalnych wpisów, a informacja o zmianach w ostrołęckiej oświacie zaczęła żyć własnym życiem.

Reklama- Niepotwierdzone informacje o planowanych przenoszeniach i łączeniach klas zaczęliśmy dostawać w poniedziałek 21 stycznia. Informacje można było usłyszeć od każdego, od koleżanek i kolegów z innych techników czy nawet liceów. Wszyscy wiemy jak działa plotka i tak samo wyglądało to tutaj. Na skutek tak często powtarzanej informacji powstało wydarzenie na Facebooku, które miało na celu stworzyć grupę, która w każdym momencie będzie mogła zwołać się i działać - powiedział nam Bartosz Śnieciński, uczeń Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Ostrołęce a także przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta.

To właśnie młodzież ostrołęckiej "metalówki" podjęła szybkie i zdecydowane kroki. Może zbyt szybkie, bo od planów do decyzji czasami daleka droga. Z drugiej zaś strony - tylko szybka reakcja może zapobiec wielu nieciachanym kłopotom.

Ratusz zapewnia - wszelkie decyzje będą poprzedzone konsultacjami

Po gorącym czasie niepewności, nieco spokoju przyniosło posiedzenie komisji oświaty.

- Mieliśmy przyjemność być na spotkaniu Komisji Kultury, tam po długiej dyskusji z dyrektor oświaty, prezydentem, radnymi, nauczycielami i uczniami, zostaliśmy zapewnieni, że na ten moment nic nie jest postanowione. Teraz czekamy na oficjalne informację, które mam nadzieję, że będą sprzeczne z tym, co słyszymy od ponad tygodnia - dodaje Bartosz Śnieciński.

ReklamaWłodarz miasta zdecydował, że rozmawiać należy nie tylko z dyrektorami, ale też z przedstawicielami młodzieży. Jak poinformował ratusz, prezydent Łukasz Kulik i przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Bartosz Śnieciński zasiedli w piątek 31 stycznia do wspólnej rozmowy o ostrołęckiej oświacie.

- Podczas spotkania prezydent podkreślił, że docenia zaangażowanie młodzieży i ich troskę o swoje szkoły. Jednocześnie zapewnił, że wszelkie ewentualne decyzje, które na tę chwilę nie zostały podjęte, będą poprzedzone konsultacjami, zarówno ze środowiskiem nauczycieli, jak i uczniami. Wyszedł również z propozycją, aby młodzież, za pośrednictwem Młodzieżowej Rady Miasta, przekazała swoje pomysły i propozycje dotyczące kierunków kształcenia, które zdaniem uczniów powinny znaleźć się w ostrołęckich szkołach - czytamy w informacji urzędu miasta.

Temat ostrołęckiej oświaty oraz zmian jakie niewątpliwie powinna ona przejść, zapewne jeszcze nie raz powrócą w dyskusjach.

komentarze: -

10:18, 01.02.2020r.