Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce zaprosiło na kolejne spotkanie. Tym razem gościem muzeum była Anna Staszewska, która opowiedziała zgromadzonym o syberyjskich kolejach losu swojej rodziny. Data spotkania - 10 lutego, nie była przypadkowa.
To właśnie tego dnia, 80 lat temu w roku 1940, z trenów zajętych przez ZSRR, wyruszyły pociągi na wschód.
ReklamaWśród wywiezionych znaleźli się Domańscy - Stanisław z żoną Zofią oraz dziećmi: Henryką, Hanną i Zygmuntem. Po długiej podróży trafili do obwodu archangielskiego, a następnie do Melekesu. Tam też, korzystając ze wsparcia polskiej dyplomacji (działającej dzięki układowi Sikorski-Majski), podjęli starania, aby powrócić w rodzime strony. Nie było to zadanie łatwe.
Wspomnienia z pobytu w głębi Związku Radzieckiego, przechowuje i pielęgnuje wnuczka Zygmunta Domańskiego - Anna Staszewszka. Przez lata była ona pedagogiem w Zespole Szkół Zawodowych nr 4 w Ostrołęce. Jest aktywna społecznie. Obecnie sprawuje funkcję starosty ostrołęckiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. W wolnych chwilach pisze wiersze. O losach swojej rodziny opowiedziała podczas spotkania w muzeum.
Spotkanie z Anną Staszewska odbyło się w poniedziałek 10 lutego br. w MŻW.
Zobacz zdjęcia:
Prelekcja Anny Staszewskiej w Muzeum Żołnierzy Wyklętych
Więcej zdjęć: Prelekcja Anny Staszewskiej w Muzeum Żołnierzy Wyklętych
Wyświetleń: 2345 | komentarze: - | 12:39, 11.02.2020r. |