Psiaki ze schroniska Canis w Kruszewie cały tydzień czekają na gości, którzy w weekend zabierają je na spacer. To dla czworonogów wielka radość, ale też szansa na adopcję. Taka aktywność sprzyja nie tylko zwierzętom, ale też ludziom. O wydarzeniu informował "Kurier Mazowiecki".
Inicjatywa spacerów z psami ze schroniska powstała kilka lat temu.
ReklamaOsoby chętne i kochające zwierzęta oraz aktywność fizyczną, przyjeżdżają w wyznaczone dni do schroniska, biorą obroże, smycze i zabierają psiaki na spacer.
Niektórzy decyzją się na biegi, inni na szybki marsz, a jeszcze inni na wolny spacer. Wszystko zależy od ludzkich upodobań, ale też preferencji i możliwości zwierząt. Każda z tych form aktywności cieszy każda ze stron. Jak powtarzają uczestnicy, to wielka radość, endorfiny i satysfakcja, że możemy wspierać zwierzęta chociaż w taki sposób. To także dobry sposób na spędzenie wolnego dnia.
- Dzięki temu, że wolontariusze przyjeżdżają wyprowadzać psy na spacery, to zwierzęta powoli uczą się tego i maja większą szansę na adopcję. To także dla nich wielka radość, bo chociaż dwa dni w tygodniu można poświecić na spacery - mówiła Wiesława Rykowska ze schroniska Canis.
Do grupy spacerowej może dołączyć każdy chętny. A najlepiej przyjechać i adoptować psa.
Więcej na ten temat w "Kurierze Mazowieckim".
Wyświetleń: 1381 | komentarze: - | 08:07, 22.02.2020r. |