Nasz czytelnik zgłosił awarię sygnalizacji tymczasowej, jaką zamontowano na ulicy Słowackiego, w związku z ruchem wahadłowym wprowadzonym na remontowanym odcinku jezdni. W piątek skrupulatnie sprawdziliśmy, lecz wszystko działa prawidłowo. Winni są sami kierowcy, którzy ignorują czerwone światło.
Apel czytelnika dotarł do naszej redakcji w czwartek 19 marca br. i dotyczył obserwacji poczynionych w tym rejonie miasta, podczas korzystania z odcinka remontowanej ulicy, wyposażanej w sygnalizację świetlną.
Reklama- Co najmniej od niedzieli światła się rozregulowały. Jak z Ostrołęki zapali się zielone, nadal jadą pojazdy z Rzekunia, które wjechały na swoim zielonym. Ci, nie chcąc czekać, myślą, że tamci wjechali na czerwonym, trąbią, migają światłami, blokują wyjazd, itp. Z daleka widać, że to pokręcone. Przez ostatnie trzy dni wydzwaniam do Straży Miejskiej w Ostrołęce, aby Ostrada to naprawiła. Podobno dziś było dwóch strażników i po godzinie obserwacji stwierdzili, że jest ok. Trudno mi pisać źle o straży miejskiej, ale czara goryczy się przelała - pisze zdenerwowany czytelnik.
Mieszkaniec postanowił samodzielnie sprawdzić, jak czasowo rozkłada się włączanie sygnalizacji z każdej ze stron. Oto jego wyniki:
Reklama- od Ostrołęki czerwone - 0' 0"
- od Rzekunia zielone - 2' 40"
- od Rzekunia czerwone - 3' 40"
- od Ostrołęki zielone - 4' 0"
- od Ostrołęki czerwone - 5' 0"
- Cały cykl trwa 5 minut. Jak na dłoni widać, że od Ostrołęki mają na przejazd 2 min. 40 sek., a ci od Rzekunia zaledwie 20 sekund. Tyle czasu pali się czerwone z obydwu stron. Zdążą przejechać trzy samochody, ale jadą kolejne, bo wjechały na zielonym. Oczywiście przez 2 minuty nic nie przejeżdża, obydwa kierunki mają czerwone. Zaręczam, że jak pomyliłem się więcej niż o 5 sekund odszczekam wszystko na FB. A na tym filmiku, to nikt od strony miasta nie dał rady nawet wjechać na zielonym. Oczywiście można spokojnie wjeżdżać na czerwonym przez dobrą minutę, z naprzeciwka nikt nie wyjedzie - pisze czytelnik.
ReklamaSprawę zgłosiliśmy do Urzędu Miasta w Ostrołęce. Z uzyskanych informacji wiemy, że miejski ratusz nie otrzymał żadnych zgłoszeń dotyczących problemów z sygnalizacją. Plac budowy przekazany został inwestorowi i to on odpowiada za organizację ruchu w tym rejonie.
Sprawdziliśmy co dzieje się na miejscu. W piątek 20 marca wszystko działało tam poprawnie. Ruch samochodów oraz zmiany sygnalizatora zarejestrowaliśmy na filmie wideo. Co można stwierdzić z pewnością, to fakt, że mieszkańcom trudno zachować spokój w obliczu tak długo trwającego remontu.
Wyświetleń: 5903 | komentarze: - | 10:32, 21.03.2020r. |