Skrzynka skarg: W czasie epidemii OSM doręcza pisma bezpośrednio do mieszkań. Zarząd spółdzielni uspokaja: "Osoby czujące zagrożenie, mogą odebrać je w innej formie"

Podczas gdy większość urzędów i firm zawiesza działalność i przechodzi na pracę zdalną, minimalizując ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa, spółdzielnia OSM chce dostarczać mieszkańcom pismo za pokwitowaniem. Jak poinformował nas prezes spółdzielni, wybrano najbezpieczniejsza z opcji.

Gdy na klatkach bloków mieszkalnych, będących w zarządzaniu Ostrołęckiej Spółdzielni Mieszkaniowej, pojawiły się komunikaty o tym, że spółdzielnia będzie dostarczała korespondencję dotyczącą opłat za lokalne mieszkalne, szybko podniosły się głosy, że to niepotrzebne narażanie mieszkańców na niebezpieczeństwo zarażenia się koronawirusem.

ReklamaDo naszej redakcji szybko dotarły sygnały, że spółdzielnia nie dba o bezpieczeństwo mieszkańców.

- Dlaczego prezes Ostrołęckiej Spółdzielni Mieszkaniowej wydała pozwolenie na odwiedzenie każdego mieszkania spółdzielni, w celu dostarczenia pism o opłatach za lokale. Pismo wymaga potwierdzenia odbioru. Przecież wiadomo, że w razie kontaktu z osobą zarażoną, wirus może się roznieść po całym osiedlu. Proszę, aby ktoś powstrzymał tę nieodpowiedzialną decyzję. Na drzwiach klatek pojawiły się ogłoszenia, że będą chodzić po mieszkaniach - pisze zaniepokojona mieszkanka.

Sprawdziliśmy. Rzeczywiście, przy wejściach do klatek schodowych widnieje komunikat:

Uwaga!!! Ostrołęcka Spółdzielnia Mieszkaniowa uprzejmie informuje, że w dniach od 19-27.03.2020 r., na zlecenie spółdzielni, pracownicy firmy Tettsui Security Sp. z o.o. będą dostarczali do Państwa mieszkań korespondencję dot. opłat za lokale mieszkalne. Zwracamy się z prośba o jej odbiór.

ReklamaSkontaktowaliśmy się w trybie pilnym z zarządem Ostrołęckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Prezes OSM Janina Zambroń wyjaśniła, że dostarczenie pism odnośnie podwyżek za lokale mieszkalne jest koniecznością. Sprawa dotyczy znacznych podwyżek, jakie na mieszkańców nakłada Energa Ciepło. Aby mieć pewność, że mieszkańcy otrzymali pismo, konieczne jest potwierdzenie odbioru. 

- To jest bardzo ważna spraw - zmiana opłat czynszowych. Podwyżka dotyczy kosztów opłat za energię cieplną wprowadzonych już od 1 marca br. W skali całej spółdzielni będzie to wzrost o prawie 1 milion złotych. Takie doręczne będzie tylko wówczas skuteczne, gdy odbędzie się za poręczeniem odbiorcy. Mieszkańcy o tym wiedzą, od zawsze takie pisma dostarczali pracownicy spółdzielni, których wszyscy znali. Teraz sytuacja jest wyjątkowa, dlatego zadbaliśmy o bezpieczeństwo i wybraliśmy możliwie najbezpieczniejszą formę dostarczenia pism - powiedziała z rozmowie z nami Janina Zambroń, prezes OSM.

W obecnej sytuacji epidemicznej w kraju, spółdzielnia zdecydował się na wynajęcie specjalnej firmy, która dostarczy pisma w sposób bezpieczny i nie stwarzający zagrożenia.

Reklama- Nasi pracownicy, w obecnej sytuacji, odmówili roznoszenia pism, dlatego wynajęliśmy firmę Tettsui, której pracownicy są odpowiednio przeszkoleni, wyposażeni w sprzęt i zabezpieczenia takie jak maski, rękawice ochronne. Zawierając umowę daliśmy wytyczne, jakie mają być podjęte środki bezpieczeństwa. Problem stanowił będzie długopis, który podaje pracownik do pokwitowanie odbioru. Gwarantujemy, że będzie on odkażany po każdy użyciu - dodaje prezes. 

Prezes OSM przypomina też, że są inne formy odbioru pisma - można zadzwonić do spółdzielni i poinformować, aby pismo przesłano drogą pocztową lub mieszkaniec odbierze je osobiście. Zarząd spółdzielni uznał jednak, że te sposoby wcale nie będą bezpieczniejsze od wizyty jednego pracownika firmy Tettsui. Każdy musiałby bowiem wyjść z domu i poczynić odpowiednie kroki, aby się zabezpieczyć. 

Reklama- Chcieliśmy uniknąć niebezpieczeństwa, że wszystkich ludzi wysyłamy na pocztę lub gromadzimy w budynku spółdzielni. Bardziej rozsądnym było, według nas, wysłać jednego, zabezpieczonego pracownika do mieszkańców, niż wysyłania tysięcy ludzi na pocztę. Kto czuje się zagrożony, nie musi otwierać drzwi i odbierać korespondencji. Koniecznym jest jednak skontaktowanie się z administracją spółdzielni i przekazanie informacji, w jakiej formie dany mieszkaniec odbierze pismo - dodaje prezes OSM.

Jak się dowiedzieliśmy, część osób deklaruje odebranie pisma od pracownika Tettsui, ale niektórzy chcą przyjść do administracji spółdzielni osobiście. Tylko jedna osoba do tej pory zadeklarowała spółdzielni chęć pójścia na pocztę.

Reasumując: Kto czuje się zagrożony - nie otwiera drzwi pracownikowi Tettsui i nie odbiera korespondencji. Wówczas powinien skontaktować się ze spółdzielnią i podać preferowaną formę odbioru pisma - osobiście lub za pośrednictwem poczty.

Od redakcji: przestrzegamy przed nierzetelnymi stronami internetowymi oraz profilami na Facebooku, które dla własnych korzyści powielają nieprawdę i niesprawdzone informacje. Także w tej sprawie w internecie pojawiają się kłamliwe stwierdzenia, które wyjaśniamy w niniejszym artykule. "Moja Ostrołęka" to numer jeden w regionie. Piszemy odpowiedzialnie.

Wyświetleń: 9072

komentarze: -

10:42, 21.03.2020r.