Pięcioma tysiącami złotych ukarała Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Ostrołęce nierozsądnego ostrołęczanina, który wrócił z Wielkiej Brytanii i nie przestrzegał zasad kwarantanny, a na dodatek po pijanemu wybrał się na przejażdżkę autem i uczestniczył w zdarzeniu drogowym.
Ostrołęczanin powrócił z zagranicy do Polski. Postanowił zignorować zasady i nie przestrzegał zasad kwarantanny. Jak udało nam się ustalić policjanci podczas codziennego sprawdzania obecności osób poddanych kwarantannie nie zastali mężczyzny w miejscu zamieszkania.
ReklamaWidmo wysokiej kary finansowej nie spowodowało chęci pozostania w domu. W miniony piątek (3 kwietnia) 32-latek po pijanemu wybrał się na przejażdżkę. Gdy doszło do wypadku przed Dylewem, zaczął uciekać, ale zatrzymał go przypadkowo przejeżdżający żołnierz.
Mężczyznę czekają konsekwencje karne i finansowe.
- Zgodnie z obowiązującym prawem, na podstawie notatki z policji, została nałożona kara administracyjna w wysokości 5 tys. zł - poinformowała nas Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Ostrołęce.
Ostrołęczanin odpowie także za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu, a swoje auto będzie musiał wyremontować za własne środki. Ubezpieczyciel z pewnością odmówi wypłaty odszkodowania z uwagi na kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu.
Zobacz zdjęcia:
Wypadek przed Dylewem
Więcej zdjęć: Wypadek przed Dylewem
Wyświetleń: 11855 | komentarze: - | 14:42, 06.04.2020r. |