Przez trzy miesiące bez prawa jazdy będą musieli obejść się kierowcy, którzy w ostatnich dniach wpadli w ręce ostrołęckich mundurowych. Powód? Rażąca prędkość z jaką poruszali się w obszarze zabudowanym. Piraci drogowi zostali ukarani 400-złotowymi mandatami karnymi połączonymi z 10 punktami.
Mundurowi przypominają, że nadmierna prędkość to jedna z najczęstszych przyczyn zdarzeń drogowych. Przy prędkościach powyżej 100 km/h czas jaki mamy na reakcję jest minimalny.
ReklamaNiestety, w ostatnim czasie nad wyraz nierozsądnym zachowaniem wykazały się dwie osoby.
- 20-letnia mieszkanka powiatu węgrowskiego kierująca bmw jechała 123 km/h. Przekroczyła prędkość w Pokrzywnicy. Natomiast 37-letni mieszkaniec województwa pomorskiego kierujący mercedesem poruszał się 107 km/h. Prędkość przekroczył w Nowej Wsi - informuje podkom. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
W konsekwencji funkcjonariusze zatrzymali powyższym osobom uprawnienia do kierowania pojazdami i nałożyli 400-złotowe mandaty karne połączone z 10 punktami.
Reklama- Zatrzymanie prawa jazdy według znowelizowanych przepisów następuje w przypadku rażącego przekroczenia prędkości dopuszczalnej w obszarze zabudowanym (powyżej 50 km/h) oraz przewożenia nadmiernej liczby osób. Ujawnienie faktu ponownego kierowania pojazdem podczas 3-miesięcznego zakazu, będzie natomiast skutkowało wydłużeniem tego okresu do 6 miesięcy. Kolejny etap, jaki czeka lekceważących prawo zmotoryzowanych, to cofnięcie uprawnień do kierowania pojazdami - przypomina podkom. Tomasz Żerański
Policjanci apelują do wszystkich kierujących o jazdę zgodną z przepisami i dostosowywanie prędkości do warunków panujących na drodze. Pomimo działań związanych z zahamowaniem rozprzestrzeniania się koronawirusa, policjanci z Ostrołęki cały czas realizują swoje pozostałe ustawowe zadania.
Wyświetleń: 1047 | komentarze: - | 13:55, 14.04.2020r. |