Z masek do nurkowania mogą powstać pełnowartościowe maski ochronne dla personelu medycznego. Trwa zbiórka pieniędzy na ten cel (aktualizacja)

Pani Ewelina Sujkowska, pielęgniarka z oddziału zakaźnego ostrołęckiego szpitala na co dzień znajduje się na pierwszej linii walki z koronawirusem. Kobieta postanowiła zorganizować internetową zbiórkę na zakup masek do nurkowania, które po zmodyfikowaniu posłużą za maski ochronne.

Z maski do nurkowania, połączonej z adapterem i specjalnym filtrem powstanie maska ochronna wielorazowego użytku, która skutecznie ochroni personel medyczny przed koronawirusem. Koszt jednego zestawu to około 140 złotych.

Reklama- Organizując zbiórkę zainspirowałam się ogólnopolską akcją "Maska dla medyka". Pieniądze zbieramy na pełnowartościowe maski do nurkowania i adaptery do filtrów medycznych. Maska bardzo szczelnie pasuje do twarzy, osłaniając nos i usta. Adapter w połączeniu z filtrem medycznym daje nam skuteczną ochronę przed wirusem, co potwierdzają medycy z innych miast. Maski są wielorazowego użytku, dlatego posłużą lekarzom i pielęgniarkom na dłużej. Proszę o wsparcie akcji. Dzięki temu ochronimy siebie i innych - apeluje Ewelina Sujkowska, pielęgniarka z ostrołęckiego szpitala.

Akcję można wspomóc za pośrednictwem strony zrzutka.pl.

Fot. Ewelina Sujkowska/Facebook

Aktualizacja

ReklamaDo powyższej sytuacji odniósł się dyrektor ostrołęckiego szpitala, Paweł Natkowski.

- Nie negujemy zbiórki, ale jest ona dla nas niezasadną z uwagi na to, że są zbierane pieniądze na coś, co w żaden sposób nie będzie przydatne dla personelu medycznego naszego szpitala. My nie jesteśmy w stanie dopuścić lekarzy do pracy w tego typu masce. Oczywiście, chęci i zamiary pracownika były dobre, ale pracownik nie miał odpowiedniej wiedzy w zakresie ochrony osobistej. Jednocześnie dziękujemy za wszystkie złożone darowizny. Jeżeli będzie taka możliwość, to przekażemy te pieniądze na zakup środków, które faktycznie chronią przed koronawirusem. Osoby, które chcą wesprzeć finansowo ostrołęcki szpital, prosimy o wpłaty bezpośredni na konto szpitala - powiedział dyrektor Paweł Natkowski.

Sprawę skomentowała także pielęgniarka:

- Zrzutkę pieniędzy na maskę i adaptery przeprowadziłam bez porozumienia z dyrekcją szpitala i była to moja inicjatywa. Ponieważ nie mogę spełnić wszystkich wymogów regulaminu zrzutki postanowiłam ją zamknąć. Serwis zrzutka.pl dokonuje zwrotów na konto darczyńców. Chciałabym Wam wszystkim serdecznie podziękować za zaangażowanie i każdą wpłatę, jesteście wspaniali. Zachęcam Was również do wspierania inicjatyw społecznych na rzecz walki z koronawirusem - napisała do nas Ewelina Sujkowska.

Wyświetleń: 2596

komentarze: -

15:43, 15.04.2020r.