piątek, 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Tymona, Pafnucego

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Skrzynka skarg: Ubrania sprzedam. Dyskretnie

Przez pandemię koronawirusa zamknięto wiele sklepów, w tym m.in. odzieżowe i obuwnicze w galeriach handlowych. Nie wszyscy jednak potrafią żyć bez nowych spodni czy bluzki. Zakupy wciąż robią i to nie przez internet. Czytelnicy alarmują, że część ostrołęckich sprzedawców po cichu nadal handluje towarem.

Przedsiębiorcy sprzedają, bo przecież to ich źródło dochodu, a ludzie kupują, bo niektórzy są od zakupów po prostu uzależnieni. Odebranie im możliwości chodzenia po sklepach to najgorsza kara.

ReklamaInni muszą kupić, bo po prostu uważają, że nie mają co na siebie włożyć - spodnie się nie dopinają, a wiosenne buty z zeszłego roku już nie nadają się do chodzenia lub są niemodne. Także dzieci wyrosły z ubiegłorocznych ubranek, kurteczka zrobiła się za ciasna, a buciki za małe. Co robić? Zakup przez internet nie zawsze jest trafny, gdyż trudno wybrać właściwy rozmiar.

Okazuje się, że w Ostrołęce można zakupić odzież, ale dyskretnie. Kto szuka ten znajdzie. Ludzie spotykają się po kryjomu i handlują. Niektórzy dojeżdżają do klientów lub spotykają się w domach. Po cichu, dla jednej-dwóch osób otwierane są też sklepiki. Prawie jak za PRL, gdy sprzedaż odbywała się "spod lady". 

Wyświetleń: 17377 komentarze: -
08:46, 16.04.2020r. Drukuj