Prawie trzy promile alkoholu wydmuchał 26-latek z Ostrołęki, który w niedzielny poranek rozbił ogrodzenie prywatnej posesji i uderzył w dom. Kierowca pędził ul. Wiejską i nie zdążył wyhamować przed skrzyżowaniem z ul. Starowiejską.
ReklamaDo zdarzenia doszło w niedzielę po godz. 8.00. O szczegóły zapytaliśmy oficera prasowego ostrołęckiej policji, podkom. Tomasza Żerańskiego.
- Według ustaleń funkcjonariuszy 26-letni mieszkaniec Ostrołęki, kierujący hondą civic, wypadł z drogi, uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji oraz dom. Okazało się, że mężczyzna jest pijany. W policyjny alkomat wydmuchał około 2,6 promila alkoholu - mówi podkom. Żerański.
Ostrołęczanina czekają nie lada kłopoty. Za jazdę po pijanemu stracił prawo jazdy, a jak się dowiedzieliśmy, posiadał uprawnienia na niemal wszystkie kategorie pojazdów!
ReklamaJeżeli okaże się, że 26-latek nie pił sam, może otrzymać karę za zgromadzenie wbrew przepisom o walce z pandemią koronawirusa. Jego kompani od kieliszka również. Policja apeluje o rozwagę.
- Przypominamy o surowych konsekwencjach za prowadzenie pojazdów w stanie nietrzeźwości. Pamiętajmy, że będąc nieodpowiedzialnym i wsiadając za kierownicę po spożyciu alkoholu, sprowadzamy zagrożenie nie tylko na siebie i pasażerów, ale też na niewinnych uczestników ruchu. Gdy dojdzie do tragedii, nie liczmy na pobłażliwość policjantów - mówi podkom. Żerański.
Wyświetleń: 16472 | komentarze: - | 11:27, 19.04.2020r. |