czwartek, 25 kwietnia 2024 r., imieniny Jarosława, Marka, Elwiry

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Czas trudny, ale pośmiać się trzeba. Związek Kurpi zaprasza do dzielenie się anegdotami i dowcipami o Kurpiach

Szczególnie w czasie epidemii śmiech potrzebny jest nam jak lekarstwo. Z inicjatywą zgromadzenia bazy dowcipów i anegdot związanych z Kurpiami, Puszczą Kurpiowską i naszym regionem zachęca Związek Kurpiów. Być może zbiór wesołych tekstów uda się wydać w formie publikacji. 

Na facebookowej stronie Związku Kurpiów już pojawiało się kilka kawałów i anegdot.

ReklamaZachęcamy do włączenia się w inicjatywę. Jeżeli znasz ciekawą opowiastkę o Kurpiach lub przedni kawał o Puszczakach, wpisz go w komentarzu na stronie Związku Kurpiów.

Poniżej prezentujemy część kawałów już zebranych:

1. Kawał o Kurpiach bardzo popularny na Warmii i Mazurach (po kurpiowsku nazywanych Prusami).

Czym różni się Kurp od siekiery?

Siekierę się ostrzy a Kurpia tępi.

Kurpie dorobili do tego końcówkę:

Kurpia się tępi i tępi a on nadal ostry,

a siekierę się ostrzy i ostrzy a ona ciągle tępa.

2. Wpis użytkownika

ReklamaKurpie, ojciec z synem wiozą furmanką ziarno w w workach do Warszawy. Kiedy już dojeżdżali syn zauważył, że z dziurawego worka zawartość sypie się na drogę i mówi do ojca : tatulu, prusy ( pruszy się, wysypuje,) ojciec nie reaguje, to syn znowu : tatulu prusy, a ojciec na to : toć to Warsiawa, nie Prusy.

(Prusami Kurpie nazywali Ziemie Odzyskane, obecne woj. warmińsko- mazurskie)

3. Anegdota, zaczerpnięta z zapisków Adama Chętnika. Dawnymi już czasy Kurpie masowo jeździli za chlebem do Ameryki. Prawie z każdej rodziny ktoś był w Ameryce. Co innego w Warszawie, tu raczej rzadko kto bywał.

Raz jeden Kurpś spytał się drugiego: Cy ty bółeś w Hameryce? (Czy ty byłeś w Ameryce?) Na to usłyszał odpowiedź: Zies co, ja nawet w Warsiazie bółem (wiesz co, ja nawet w Warszawie byłem).

Reklama4. O Kurpiach i pogotowiu

Jednego razu wczesnym wieczorem do ciężko chorego na Kurpiach zostało wezwanie pogotowie. Taka i taka wieś, takie a takie nazwisko, taki a taki numer domu. Była jesień, dni krótkie, szybko się ściemnia. Zabudowa kolonijna wsi, pośród lasów. Nie było jeszcze wtedy gepeesów. Zanim pogotowie dojechało pod wskazany adres było już pewnie po dzienniku. Zaszczekał uwiązany przy budzie pies. Numer domu się zgadzał. Ale w domu ciemno. Drzwi zamknięte. Dzwonków nie było. Więc co? Doktór szarpnął za klamkę, a kiedy to nic nie dało, podszedł zwyczajowo do okna i parę razy dłonią zabębnił w okno. Po minucie, może trzech zza drzwi w sieni ktoś zapytał: Chto [Kto] ? Czy z tego domu było wzywane pogotowie - zapytał doktor. A béło, ale przyjadźta jutro, bo my juz śpśem [A było, ale przyjedźcie jutro, bo my już śpimy].

Reklama5. Zagadka słowna

Wymień trzy zwierzęta na literę "z" na kurpiach: - zilk, - zajac, - zieziórka.

6. Powiedzonka i słowne rymowanki:

Chto ty jesteś? Kurpś zawzianty! Jeki znak twoj? Łeb rozcianty !

Psij Kurpsiano psiwo z psiano.

Wyświetleń: 2888 komentarze: -
09:34, 02.05.2020r. Drukuj




Reklama

Ogłoszenia

Forum

Reklama

Ynet.pl
Sklep Enter

Warto odwiedzić

Spotted Ostrołęka Logo infoprasznysz.com