Policjanci z ostrołęckiej drogówki mimo pandemii w dalszym ciągu kontrolują, czy kierujący stosują się do obowiązujących przepisów. Z surowymi konsekwencjami muszą liczyć się osoby jeżdżące pod wpływem alkoholu, bez uprawnień lub z nadmierną prędkością.
Mundurowi niemal codziennie spotykają się z kierowcami, którzy lekceważą obowiązujące limity prędkości.
Reklama- Zgodnie z przepisami, pożegnać musi się z prawem jazdy na 3 miesiące, każdy kierowca, który przekroczy dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanych o ponad 50 km/h. Jeśli jednak dalej będzie prowadzić auto bez uprawnień, okres ten przedłuży się do sześciu miesięcy, a kolejna „wpadka” bez prawa jazdy, zakończy się cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu - przypomina podkom. Tomasz Żerański z KMP w Ostrołęce.
Nieodpowiedzialne zachowanie na drodze może nieść ze sobą daleko idące konsekwencje.
Reklama- Pomyślmy także, czy my i nasi bliscy są gotowi na to, że np. w przypadku spowodowania przez naszą brawurę poważnego wypadku drogowego spędzimy kilka lat w zakładzie karnym. Na te pytanie powinniśmy odpowiedzieć sobie zanim wsiądziemy za tzw. kółko i przyjdzie nam pokusa lekceważyć przepisy, które mając jeden wspólny cel bezpieczeństwo nas wszystkich - przestrzega podkom. Tomasz Żerański z KMP w Ostrołęce.
Na drodze nie jesteśmy sami, każdy na niej ma prawo czuć się bezpiecznie bez względu na to, czy jest kierowcą, czy pieszym, a nasza beztroska może przyczynić się do tragedii.
Wyświetleń: 826 | komentarze: - | 11:31, 09.05.2020r. |