czwartek, 25 kwietnia 2024 r., imieniny Jarosława, Marka, Elwiry

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Prezes PKP PLK krytycznie o przeniesieniu środków z modernizacji linii kolejowej nr 35. "Inwestycja jest prowadzona zgodnie z harmonogramem"

Prezes PKP Polskich Linii Kolejowych Ireneusz Merchel skrytykował decyzję marszałka Adama Struzika dotyczącą przeniesienia środków z modernizacji linii kolejowej nr 35 Ostrołęka-Chorzele, na walkę z COVID-19. Jak zaznaczył, nieprawdą jest jakoby inwestycja realizowana była opieszale.

W związku z decyzją o przesunięciu środków z remontu linii nr 35 na walkę z pandemią, ogłoszoną przez zarząd województwa mazowieckiego, prezes Polskich Linii Kolejowych zwołał 6 maja konferencję, podczas której odniósł się do decyzji oraz argumentów marszałka. Mocno zaznaczył też, że przy realizacji inwestycji na linii od Ostrołęki do Chorzeli nie ma żadnych opóźnień. 

Reklama- Do końca czerwca 2020 roku wykonawca prac ma czas na zakończenie dokumentacji projektowej. Po tym czasie, w związku z tym, że działa w formule "projektuj i buduj", powinien wejść na plac budowy, gdzie już teraz mają miejsce prace porządkowe, polegające m.in. na usunięciu roślinności, która przez lata wyrosła na torowisku. Na znacznym fragmencie usunięto też stare tory. W związku z tą inwestycją nie notujemy opóźnień, trudno mi więc zrozumieć słowa marszałka, że prace "się ślimaczą" - mówił Ireneusz Merchel, prezes PKP PLK. 

Przedstawiciel PKP PLK zaznaczył, że dla tej inwestycji PLK posiada decyzję środowiskową z końca marca 2020. Dodał, iż urząd marszałkowski podjął decyzje o przesunięciu środków, chociaż był na bieżąco informowany o postępie prac. Planowane zakończenie prac w czerwcu 2022 roku było jak najbardziej realne. teraz, w obliczu decyzji marszałka, inwestycja stoi pod znakiem zapytania.

Reklama- Znajdujemy się w bardzo trudnej sytuacji. Alokacja nie może następować w momencie realizacji inwestycji i mam nadzieję, że te decyzje zostaną cofnięte. Umowa z wykonawcą nie przewiduje możliwości przerwania prac, natomiast Prawo Zamówień Publicznych - owszem, przewiduje - ale wówczas mamy obowiązek wypłacić wykonawcy 100 proc. wynagrodzenia, a rozmawiamy o 100 milionach złotych. Sytuacja jest podobno do tej w której człowiek budujący dom otrzymuje kredyt z banku, po czym, w połowie trwania budowy, bank decyduje się na zmianę decyzji i pieniądze zabiera - wyjaśniał Merchel.

Pełna treść artykułu:

Linia Ostrołęka – Chorzele. „Nie może być mowy o alokacji środków w momencie trwania inwestycji”

Wyświetleń: 1961 komentarze: -
11:01, 13.05.2020r. Drukuj