Aktualności

"Ostrołęka - miasto odbudowane z ruin". W artykule z 1936 roku o słynne bitwie, zniszczeniach miasta i wielkie woli przetrwania (zdjęcia)

Maj to miesiąc szczególny dla Ostrołęki - czas wielu wspomnień, święta miasta, doniosłych rocznic. Dziś, gdy epidemia zniweczyła wiele planów, możemy wspominać, sięgając po stare zdjęcia i wycinki prasowe. Tym razem zaglądamy do "Kurjera Porannego" wydanego w Warszawie w czerwcu 1936 roku.

Autor przypomina w nagłówku, że "Stąd biła baterja gen. Bema..." przywołując jednoznaczne skojarzenia z Bitwą pod Ostrołęką z 1831 roku.

ReklamaJak czytamy w artykule, owego czasu do Ostrołęki przybyła ekipa filmowa z Berlina, która chcąc nakręcić film historyczny, poszukiwała plenerów niegdysiejszej, wielkiej bitwy powstańczej. Tłem filmu miały być autentyczne plenery starć bitewnych, które, według filmowców, wcale nie zmieniły się na przestrzeni lat:

"Nie zmieniły się ani przestrzenne pola, ani szeroko rozlana Narew. Wszystko tu jest, podobno, tak jak było wtenczas".

Autor zwiedza miejsca związane z miastem i słynną bitwą. Ówczesny burmistrz wskazuje też miejsce pamięci i pomnik.

- To właśnie tu... - informuje mnie burmistrz. - Stamtąd, gdzie stoi ten pomnik, biła na most baterja gen. Bema. Dokoła, jak pan widzi te pola, to pola bitwy ostrołęckiej. Tu bez przesady można powiedzieć, że każda piędź ziemi jest przesiąknięta krwią. Rusztowanie po prawej stronie - to szkielet rozpoczętej budowy mauzoleum poległych w bitwie ostrołęckiej - czytamy w artykule.

Rok 1831, 1863, 1915, 1920 - w każdym z tych lat Ostrołęka była rozbita, rozgromiona, spalona

ReklamaTrudno sobie wyobrazić, że dzisiejsze miasto, które dawno rozrosło się poza ówczesne swoje granice, mogło być niegdyś tak zniszczone, że po zabudowaniach pozostały jedynie zgliszcza i ruiny, na których przez lata mieszkańcy budowali nową dla siebie przystań.

- Chodząc ulicami Ostrołęki, zaobserwować można ciekawą rzecz - dużo nowych domów. I znaczniejsze murowane budynki i uboższe drewniaki, ale wszystko nowe. Ostrołęka robi przez to wrażenie zupełnie nowego miasta. Wiadomo jednak, co jest przyczyną tego budownictwa. Rozwinęło się ono na ruinach i zgliszczach starych domów. Ostrołęka należy bowiem do tych nielicznych stosunkowo miast, które miały nieszczęście przeżywać wszystkie wielkie wydarzenia wojenne. Rok 1831, 1863, 1915, 1920 - w każdym z tych lat Ostrołęka była rozbita, rozgromiona, spalona. Po roku 1920 został tylko jeden budynek murowany - czytamy.

Autor wspomina też o trudnościach rozwojowych miasta. Oddalona o 5 kilometrów kolej utrudnia komunikację, ale mimo to miasto się nie poddaje i kwitnie tu życie. Po brudnej, zaniedbanej mieścinie nie ma już śladu.

Reklama- Dzisiejszy wygląd Ostrołęki, planowo rozbudowany, o uporządkowanych ulicach, z uwzględnieniem estetyki urbanistycznej, przy jednocześnie szybkim, ogólnym rozroście, świadczy o jej wielkiej żywotności. Widać to na każdym kroku i odczuwa się to szczególnie, gdy znało się Ostrołękę choćby 10 lat wcześniej, gdy była jeszcze brudną, zaniedbaną mieściną. W tym kierunku osiągnęło miasto, mimo wszystkich trudności, poważny sukces. Nie należy wszakże zapominać, że Ostrołęka ma wybitnie utrudnione możliwości rozwojowe ze względów komunikacyjnych, gdyż od stacji kolejowej dzieli ją 5 km. Dla miasta o mniejszej ekspansywności byłoby to klęską, ale i Ostrołęka, nawet przy swoim żywotnym ruchu ośrodka handlowego miejscowości nadgranicznych, odczuwa to dotkliwie. Toteż z wielkim zainteresowaniem oczekuje się tu chwili, kiedy rozpocznie się uchwalona przez komitet ekonomiczny ministrów przebudowa węzła kolejowego, przyczem stacja zostałaby przybliżona do miasta. Nowa linia kolejowa, biegnąca przez Białystok - Ostrołękę - Mławę - na Pomorze, ułatwi Ostrołęce kontakt z całym światem - czytamy.

W dziedzinie sportów wodnych Ostrołęka zrobiła ostatnio wielki krok naprzód

Reklama- Ogólne życie kulturalne i gospodarcze płynie w Ostrołęce na pewno nie gorzej, niż w innych miastach. Może nawet trochę lepiej. Np. w dziedzinie sportów wodnych Ostrołęka zrobiła ostatnio wielki krok naprzód, budując ładną przystań Tow. Wioślarskiego, gdzie dostęp mają wszystkie organizacje młodzieżowe na czele ze Związkiem Strzeleckim, harcerstwem i Stowarzyszeniem Młodzieży Katolickiej. Nieźle również zaczyna się kształtować ogólne życie organizacyjne. Z zamierzeń na najbliższą przyszłość kiełkuje w Ostrołęce myśl utworzenia muzeum pamiątek z 1831 roku. Pamiątek tych znajduje się dość dużo w 12 dywizjonie artylerii konnej i wiele jest u zbieraczy prywatnych. Myśl niewątpliwie dobra! - kończy swój tekst autor, który podpisał się inicjałami Wł. Śl.

Materiały pochodzą z gazety "Kurjer Poranny", Warszawa, 16 czerwca 1936 r. Za udostępnienie archiwów dziękujemy naszemu czytelnikowi Remigiuszowi.

komentarze: -

09:18, 30.05.2020r.