Młodemu kierowcy z powiatu ostrołęckiego tak bardzo spieszyło się, że postanowił zignorować czerwone światło na ruchliwym skrzyżowaniu w centrum Ostrołęki. 24-latek wjechał na czerwonym świetle i rozbił mercedesa przystrojonego w ślubne ozdoby. Miał dużo szczęścia. W zderzeniu ucierpiały tylko pojazdy.
Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór tuż przy dworcu autobusowym na skrzyżowaniu ul. Bogusławskiego i Piłsudskiego w Ostrołęce. O szczegóły zapytaliśmy podkom. Tomasza Żerańskiego, oficera prasowego ostrołęckiej policji.
Reklama
- 24-letni kierowca audi, mieszkaniec powiatu ostrołęckiego, wyjeżdżając z ul. Stasica zignorował czerwone światło i doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym ulicą Bogusławskiego mercedesem, którym kierował 38-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego - mówi podkom. Żerański.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Młody kierowca z powiatu ostrołęckiego będzie musiał zapłacić 500-złotowy mandat. Na jego koncie mundurowi dopisali sześć punktów karnych. Policja apeluje o rozwagę i ostrożność.
- Przypominamy, że stosowanie się do znaków i sygnalizacji świetlnej to podstawowe zasady ruchu drogowego. Policjanci zawsze będą stanowczo reagować na zachowania kierowców, którzy ignorują przepisy ruchu drogowego, zwłaszcza na ruchliwych drogach, skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych - mówi podkom. Żerański.
Reklama
Zobacz zdjęcia:
Zderzenie osobówek przy dworcu autobusowym
Więcej zdjęć: Zderzenie osobówek przy dworcu autobusowym
Wyświetleń: 28566 | komentarze: - | 20:39, 30.05.2020r. |