Oddział zakaźny w ostrołęckim szpitalu został zamknięty. Personel medyczny przechodzi obowiązkową kwarantannę, a wszystkie sprzęty i pomieszczenia są poddawane dekontaminacji. Dlaczego? Nie chodzi o podejrzenie zachorowania na COVID-19. Oddział planuje wrócić do pracy sprzed epidemii koronawirusa.
O szczegółowe wyjaśnienie zaistniałej sytuacji poprosiliśmy dyrektora ostrołęckiego szpitala, Pawła Natkowskiego.
Reklama- O 1 lipca planujemy, żeby oddział zakaźny wrócił do pracy sprzed epidemii koronawirusa, czyli będą przyjmowani pacjenci z chorobami zakaźnymi, ale nie z COVID-19 czy z podejrzeniem zachorowania na COVID-19. Dlatego też, zgodnie z przepisami musimy przeprowadzić proces dekontaminacji całego oddziału, a personel medyczny musi przejść okres dwutygodniowej kwarantanny - powiedział nam dyrektor Natkowski.
Szef ostrołęckiej placówki medycznej dodał, że szpital nie będzie już przyjmował pacjentów zakażonych koronawirusem, ani też z podejrzeniem zachorowania. Nie będzie także pobierał żadnych wymazów.
- Pacjenci chorzy na COVID-19 lub z podejrzeniem zakażenia będą kierowani do szpitali z oddziałami zakaźnymi przeznaczonymi do leczenia pacjentów z koronawirusem z listy pana wojewody - podkreślił.
Wyświetleń: 4993 | komentarze: - | 13:43, 18.06.2020r. |