piątek, 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Tymona, Pafnucego

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Szymon Hołownia: "po wyborach możemy się obudzić albo z ręką w nocniku, albo w trzeciej części filmu Powrót do przeszłości lub w nowej rzeczywistości, w której dajemy sobie szansę" (wideo)

Szymon Hołownia - kandydat na urząd prezydenta Polski, przyjechał do Ostrołęki i zgromadził wokół siebie setki mieszkańców. Jego swobodny styl, a jednocześnie bardzo rzeczowa retoryka, spodobały się wielu osobom. A mówił dużo i odpowiadał na pytania, nie tylko o Polsce, ale i o naszym lokalnym podwórku.

Kandydat spotkał się z mieszkańcami w sobotę 20 czerwca, na placu przy miejskiej scenie.

- Ostrołęka to miasto, które kojarzy mi się na wiele sposobów, przede wszystkim z Narwią - mówił Szymon Hołownia, na wstępie briefingu prasowego.

Reklama

Ktoś z tłumu podpowiedział, że miasto teraz kojarzy się też z "dwiema wieżami Kaczyńskiego", nawiązując do betonowych słupów na placu budowy nowego bloku elektrowni przy ulicy Krańcowej.

- Takie one srebrne, jak Kaczyński złoty - skwitował Szymon i kontynuował wątek, przypominając jak wiele funduszy stracono na samym starcie budowy węglowego bloku.

- Stracony miliard złotych to trzy razy dochody samorządowego budżetu Ostrołęki. Pomyślmy, ile rzeczy można zrobić za te pieniądze? To na przykład 26 kilometrów obwodnicy, której Ostrołęka pilnie potrzebuje, można by włożyć te pieniądze w budowę mostu, na tworzenie miejsc pracy. Dziś mamy taki problem z władzą, że ona mija się z realnymi potrzebami ludzi - mówił Szymon Hołownia.

ReklamaKandydat przypomniał też niezwykle istotną sprawę - obywateli nie obchodzi wielka polityka, ale sprawy lokalne i codzienne życie, w którym możemy zapewnić godny byt sobie i swoim najbliższym.

- Życzę wam, aby w Ostrołęce się udało, życzę wam takiego rządu i takich przywódców, którzy będą w stanie zrozumieć, że most, że obwodnica, że najbliższe wam sprawy są dużo ważniejsze od faraońskich projektów, które są przysyłane z Warszawy i realizowane za pieniądze nas wszystkich. Jak pomyślę, ile dobrego można by zrobić za ten miliard złotych, ilu ludzi uratować, ilu nauczycieli opłacić, ile pielęgniarek, ile zreformować rzeczywistego świata. Takiej polityki trzeba, trzeba dziś państwa, które zejdzie na ziemię - mówił kandydat.

Hołownia mówił też o wizji swojej prezydentury, która miałaby być prezydentura realną, blisko rzeczywistości, blisko ludzi i ich problemów.

- Chcę być prezydentem z ludźmi, a nie nad ludźmi. Obecnie polska polityka cierpi na "kadencjozę". Polskich polityków nie ma trzy i pół roku albo cztery lata, a na pół roku przed wyborami wyruszają na tarło. Wtedy feromony wyborcze, autobusy, konwencje, "noś moje zdjęcie w portfelu", tylko ja, nikt ci tak nie obieca, nikt ci tyle dróg nie nabuduje, później jest akt miłosny w noc wyborczą i później on znika, ale potem wróci. Mam dość tego konwenansu, tego tańca, bo ludzi traktuję poważnie - mówił Szymon Hołownia.

Kandydat jasno i konkretnie powiedział, że nie zamierza być niczyją przystawką, ani dla PiS ani dla PO. Ma zamiar, wraz ze swoim sztabem, służyć obywatelom i rozwiązywać realne sprawy ludzi.

Reklama

- Wszyscy już rządzili i nikt nie zreformował służby zdrowia jak należy. Gdzie jest ochrona zdrowia taka, aby moim 70-letnim rodzicom zapewnić bezpieczeństwo? Mamy plan jak oddłużyć szpitale, usamorządowić je, wprowadzić szkolę i oświatę w XXI wiek, która powie jak dziś bezpiecznie funkcjonować. Trzeba zacząć myśleć o Polsce w kategoriach inwestycji na pokolenia, bo Polska ma być samorządna, rząd dziś doi samorządy jak tylko może, bo brakuje mu pieniędzy - mówił Hołownia.

W swoim wystąpieniu nawiązał też do obronności Polski i obecnym myśleniu o bezpieczeństwie kraju.

- Bezpieczeństwo to także uporządkowanie sytuacji w armii, w której taki bałagan zrobili Duda z Macierewiczem, że to łeb urywa. Czy wy naprawdę wierzycie Andrzejowi Dudzie i innym, którzy wam wmawiają, że Donald Trump myśli od rana do wieczora o Polsce, że on się budzi rano, łapie Melanie za rękę i mówi - słuchaj, czy oni o mnie myślą? Kiedy Andrzej przyjedzie? Stęskniłem się - mówił prześmiewczo Szymon. - Jak trzeba być zakompleksionym i odrealnionym, aby w ten sposób układać politykę międzynarodową, dumnego, 38-milionowego kraju? - pytał.

Podczas spotkania był też czas na dialog i zadawanie pytań przez mieszkańców. Były zagadnienia dotyczące rozdziału kościoła od państwa, rozmowy dotyczyły też m.in. religii, zielonej energii, nowoczesnych technologii, energetyce, edukacji seksualnej dzieci, rozliczenia działań obecnego rządu, sądownictwa, służby zdrowia i wielu innych.

- Bądźcie pewni, że ręka mi nie zadrży, jeśli chodzi o rozliczanie tych, którzy będą próbowali robić "wałki" z tej czy innej strony. Dlaczego? Bo ja całe życie uczciwie zarabiałem, nie wziąłem publicznych pieniędzy, znam też wartość pieniądza - mówił.

Spotkanie Szymon Hołownia zakończył ukazując nam trzy wersje rzeczywistości po wyborach z 28 czerwca br.

- Za trzy tygodnie możemy się obudzić - są trzy wersje - a) z ręką w nocniku, b) w trzeciej części filmu "Powrót do przeszłości", lub c) - w rzeczywistości, w której daliśmy sobie szansę, nowe otwarcie - zakończył Szymon Hołownia.

Zobacz też:

Tłumy powitały Szymona Hołownię. "Potrzeba Państwa, które zejdzie na ziemię!" (zdjęcia, wideo)

Reklama

Kto przegapił spotkanie z Szymona Hołownią w Ostrołęce, zapraszamy do obejrzenia wideo z wizyty.

Zobacz zdjęcia:
Szymon Hołownia w Ostrołęce

Więcej zdjęć: Szymon Hołownia w Ostrołęce

Wyświetleń: 2201 komentarze: -
15:11, 23.06.2020r. Drukuj




Reklama

Ogłoszenia

Forum

Reklama

Ynet.pl
Sklep Enter

Warto odwiedzić

Spotted Ostrołęka Logo infoprasznysz.com