Co najmniej dwóch wykroczeń dopuścił się kierowca osobowego opla na numerach rejestracyjnych z Wadowic (woj. małopolskie), który skręcał z ulicy Dobrzańskiego w 11 Listopada. Tak mu się spieszyło, że dodał gazu, gdy sygnalizator nadawał kolor pomarańczowy i pasem do skrętu w prawo, pojechał w lewo.
Jego wyczyn zarejestrowała kamera samochodowa, zamontowana w pojeździe, który tuż za nim również oczekiwał na możliwość przejazdu.
Reklama
Na nagraniu widać, jak kierowca osobowego opla ustawił się na pasie do skrętu w lewo. Przed nim stało kilka pojazdów, które również skręcały w lewo. Okazało się, że robią to zbyt wolno i zielone światło zmieniło się na pomarańczowe. Zamiast poczekać, kierowca opla, zniecierpliwiony, że będzie musiał zbyt długo oczekiwać na przejazd, szybko wcisnął pedał gazu i zajmując sąsiedni pas do jazdy w prawo, pojechał.... w lewo!
Nie dość, że pojechał na pomarańczowym, to jeszcze zignorował oznakowanie poziome na jezdni.
Za nadesłany film dziękujemy czytelnikowi.
Wyświetleń: 1705 | komentarze: - | 09:35, 12.07.2020r. |