Aktualności

Jasnowidz Krzysztof Jackowski twierdzi, że wskazał miejsce z ciałem 18-latka. Policja nie potwierdza (wideo)

Jasnowidz Krzysztof Jackowski twierdzi, że trafnie wskazał miejsce, w którym odnaleziono zwłoki 18-latka, który utonął w Narwi. Policja przyznaje, że rodzina prosiła o sprawdzenie konkretnego miejsca, ale zaginionego chłopca w nim nie znaleziono. Ciało nastolatka odnaleźli funkcjonariusze straży rybackiej i policji.

W środę 29 lipca ostrołęcka policja poinformowała o zakończeniu poszukiwań osiemnastolatka, który kilka dni temu wszedł do rzeki i zniknął pod taflą wody. Jego ciało wyłowiono z Narwi w pobliżu Teodorowa. Jasnowidz Krzysztof Jackowski twierdzi, że to on wskazał miejsce, w którym odnaleziono zwłoki mężczyzny.

Reklama

- Dowiedziałem się, że trafnie wskazałem miejsce spoczywania zwłok w rzece pod Ostrołęką nastolatka, który cztery lub pięć dni temu mniej więcej, kąpiąc się z kolegami utopił się w rzece no i właśnie wskazałem punkt, w którym dzisiaj znaleziono jego ciało - poinformował Jackowski w audycji zamieszczonej na swojej stronie internetowej.

Z prośbą o pomoc w odnalezieniu zwłok mogła zwrócić się do Jackowskiego rodzina zmarłego osiemnastolatka. Próbowaliśmy skontaktować się jasnowidzem, jednak nie odbiera telefonu. O odniesienie się do wypowiedzi Krzysztofa Jackowskiego poprosiliśmy podkom. Tomasza Żerańskiego, rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

- Funkcjonariusze prowadzili poszukiwania według wcześniej przygotowanej taktyki. Jednak na prośbę rodziny przeszukano również miejsce, gdzie mógł według ich informacji się znajdować, jednak go tam nie odnaleziono o czym poinformowano rodzinę. Wczoraj patrol składający się z policjanta i funkcjonariusza państwowej straży rybackiej zauważył na powierzchni rzeki w odległości około 2 km od miejsca w którym nastolatek wszedł do wody jego ciało. Na tym poszukiwania zakończono - poinformował nas podkom. Tomasz Żerański z KMP w Ostrołęce.

Osiemnastolatek w niedzielę 26 lipca po popołudniu wraz z czterema kolegami postanowił przejść na drugi brzeg rzeki. Niestety w pewnym momencie, gdy przeszedł już około 80 procent szerokości rzeki, wpadł pod powierzchnię wody i zniknął.

W jego poszukiwania zaangażowani byli ostrołęccy policjanci, strażacy, straż rybacka oraz Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Krzysztof Jackowski to najpopularniejszy w Polsce jasnowidz. Nie brakuje kontrowersji związanych z jego działalnością. W ubiegłym roku Jackowski twierdził, że sporządził mapę, dzięki której odnaleziono ciało milionera Piotra Woźniaka-Staraka. Biorący udział w poszukiwaniach ratownicy stanowczo zaprzeczyli tym twierdzeniom.

Reklama