Ostrołęczanin Krzysztof W., który w grudniu 2015 roku został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji, a następnie skazany na pozbawienie wolności m.in. za posiadanie pornografii dziecięcej, wyszedł na wolność. Był członkiem międzynarodowej siatki pedofilskiej.
Krzysztof W. mieszkał w jednym z bloków przy ul. Powstańców w Ostrołęce. Jest dobrze znany w naszym mieście. Pracował z dziećmi, m.in. jako św. Mikołaj i opiekun. Z najmłodszymi spędzał wiele czasu, w święta zatrudniał się jako św. Mikołaj i przynosił prezenty. Miał prawdziwą, długą brodę, którą dzieci uwielbiały się bawić. Z przyjemnością siadały mu na kolana i robiły sobie zdjęcia. Ale nie za to 44-latek trafił za kratki.
Reklama
Sprawę Krzysztofa W. opisywaliśmy od samego początku. Długie śledztwo wykazało, że był członkiem międzynarodowej grupy siatki pedofilów liczącej kilkaset osób. Mężczyzna był podejrzewany o nakłanianie nieletnich do obcowania płciowego i posiadanie treści pornograficznych z udziałem dzieci. Wczesnym rankiem 10 grudnia 2015 r. został wyprowadzony w kajdankach z mieszkania. Podczas aresztowania zabezpieczono m.in. sprzęt komputerowy. O tej samej porze funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji aresztowali jeszcze kilku innych podejrzanych mężczyzn w różnych zakątkach Polski. Trudnili się oni nie tylko wymianą plików z nagimi zdjęciami dzieci. Za pośrednictwem komunikatorów internetowych sprawcy nawiązywali znajomość z nastolatkami, które następnie były przez nich nakłaniane do rozbierania się i wykonywania różnych czynności o charakterze seksualnym.
Reklama
Postępowanie prokuratorskie przeciwko Krzysztofowi W. zostało zakończone 11 października 2016 roku skierowaniem do Sądu Rejonowego Poznań Nowe Miasto i Wilda aktu oskarżenia. Następnie poznański sąd przekazał sprawę do Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim. Akta wpłynęły 4 stycznia 2017 roku. Ostatecznie, 8 marca kartoteka trafiła do Sądu Rejonowego w Legionowie. Tam 18 lipca 2017 r. zapadł wyrok.
Krzysztof W. został oskarżony - jak czytamy w treści wyroku - o popełnienie przestępstw usiłowania doprowadzenia małoletnich poniżej 15 roku życia do wykonania lub poddania się innej czynności seksualnej za pośrednictwem internetu w okresie od kwietnia 2013 r. do czerwca 2014 r. Miał się tego dopuścić wobec pięciu nieletnich. Za to został skazany na trzy lata więzienia.
Usłyszał też zarzut przechowywania treści pornograficznych z udziałem małoletnich. W sentencji wyroku dokładnie wyliczono wszystkie materiały znajdujące się na dyskach komputerów należących do ostrołęczanina. Na jednym z nich znaleziono 21 zdjęć i 3 filmy, na innym - 4 zdjęcia, na jeszcze innym 2077 zdjęć i 14 filmów, wszystkie zawierające treści pornograficzne z udziałem małoletnich. Pornografię dziecięca policja znalazła też na nośnikach pamięci. Na jednym z nich było 1200 zdjęć i 100 filmów. Za to przestępstwo sąd orzekł trzy lata więzienia.
Na tym jednak nie koniec. Krzysztof W. przechowywał i posiadał na nośnikach wytworzone wizerunki małoletnich, uczestniczących w czynnym seksie. Takich miał ponad 140 tysięcy. Za to usłyszał dwa lata pozbawienia wolności.
Ponadto ostrołęczanin posiadał narkotyki - łącznie 0,97 g (ziele konopi i żywica konopi). Środki odurzające znaleziono u mężczyzny podczas zatrzymania. Sąd orzekł pół roku więzienia.
Reklama
Łączny wyrok, jaki usłyszał Krzysztof W. to siedem lat i sześć miesięcy pozbawienia wolności (wyrok nie polega na zsumowaniu kar za wymienione przestępstwa). Ponadto sąd orzekł wobec mężczyzny dożywotni zakaz wykonywania zawodów związanych z wychowywaniem, opieką, edukacją i leczeniem małoletnich. Usłyszał również 15-letni zakaz przebywania na terenach placówek oświatowo-wychowawczych dla dzieci i młodzieży w zakresie opieki nad nimi, w tym także na placach zabaw.
Należy dodać, że na poczet kary zaliczono ostrołęczaninowi okres jaki spędził w areszcie czyli od 10 grudnia 2015 roku. Wyrok nie był prawomocny.
Warszawski sąd na skutek apelacji od wyroku sądu w Legionowie zmniejszył karę Krzysztofowi W. Ostrołęczanin wyszedł już na wolność.
- Krzysztof W. skończył odbywanie kary i został zwolniony z aresztu w dniu 5.06.2020 r. - poinformował nas sędzia Marcin Kołakowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie.
Wyświetleń: 10553 | komentarze: - | 09:16, 07.08.2020r. |