piątek, 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Tymona, Pafnucego

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Krzysztof W. wyszedł na wolność. Ostrołęczanin był skazany m.in. za posiadanie pornografii dziecięcej

Ostrołęczanin Krzysztof W., który w grudniu 2015 roku został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji, a następnie skazany na pozbawienie wolności m.in. za posiadanie pornografii dziecięcej, wyszedł na wolność. Był członkiem międzynarodowej siatki pedofilskiej.

Krzysztof W. mieszkał w jednym z bloków przy ul. Powstańców w Ostrołęce. Jest dobrze znany w naszym mieście. Pracował z dziećmi, m.in. jako św. Mikołaj i opiekun. Z najmłodszymi spędzał wiele czasu, w święta zatrudniał się jako św. Mikołaj i przynosił prezenty. Miał prawdziwą, długą brodę, którą dzieci uwielbiały się bawić. Z przyjemnością siadały mu na kolana i robiły sobie zdjęcia. Ale nie za to 44-latek trafił za kratki. 

Reklama

Członek siatki pedofilów

Sprawę Krzysztofa W. opisywaliśmy od samego początku. Długie śledztwo wykazało, że był członkiem międzynarodowej grupy siatki pedofilów liczącej kilkaset osób. Mężczyzna był podejrzewany o nakłanianie nieletnich do obcowania płciowego i posiadanie treści pornograficznych z udziałem dzieci. Wczesnym rankiem 10 grudnia 2015 r. został wyprowadzony w kajdankach z mieszkania. Podczas aresztowania zabezpieczono m.in. sprzęt komputerowy. O tej samej porze funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji aresztowali jeszcze kilku innych podejrzanych mężczyzn w różnych zakątkach Polski. Trudnili się oni nie tylko wymianą plików z nagimi zdjęciami dzieci. Za pośrednictwem komunikatorów internetowych sprawcy nawiązywali znajomość z nastolatkami, które następnie były przez nich nakłaniane do rozbierania się i wykonywania różnych czynności o charakterze seksualnym. 

Reklama

Siedem i pół roku więzienia

Postępowanie prokuratorskie przeciwko Krzysztofowi W. zostało zakończone 11 października 2016 roku skierowaniem do Sądu Rejonowego Poznań Nowe Miasto i Wilda aktu oskarżenia. Następnie poznański sąd przekazał sprawę do Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim. Akta wpłynęły 4 stycznia 2017 roku. Ostatecznie, 8 marca kartoteka trafiła do Sądu Rejonowego w Legionowie. Tam 18 lipca 2017 r. zapadł wyrok.

Krzysztof W. został oskarżony - jak czytamy w treści wyroku - o popełnienie przestępstw usiłowania doprowadzenia małoletnich poniżej 15 roku życia do wykonania lub poddania się innej czynności seksualnej za pośrednictwem internetu w okresie od kwietnia 2013 r. do czerwca 2014 r. Miał się tego dopuścić wobec pięciu nieletnich. Za to został skazany na trzy lata więzienia.

Usłyszał też zarzut przechowywania treści pornograficznych z udziałem małoletnich. W sentencji wyroku dokładnie wyliczono wszystkie materiały znajdujące się na dyskach komputerów należących do ostrołęczanina. Na jednym z nich znaleziono 21 zdjęć i 3 filmy, na innym - 4 zdjęcia, na jeszcze innym 2077 zdjęć i 14 filmów, wszystkie zawierające treści pornograficzne z udziałem małoletnich. Pornografię dziecięca policja znalazła też na nośnikach pamięci. Na jednym z nich było 1200 zdjęć i 100 filmów. Za to przestępstwo sąd orzekł trzy lata więzienia.

Na tym jednak nie koniec. Krzysztof W. przechowywał i posiadał na nośnikach wytworzone wizerunki małoletnich, uczestniczących w czynnym seksie. Takich miał ponad 140 tysięcy. Za to usłyszał dwa lata pozbawienia wolności.

Ponadto ostrołęczanin posiadał narkotyki - łącznie 0,97 g (ziele konopi i żywica konopi). Środki odurzające znaleziono u mężczyzny podczas zatrzymania. Sąd orzekł pół roku więzienia.

Reklama

Łączny wyrok, jaki usłyszał Krzysztof W. to siedem lat i sześć miesięcy pozbawienia wolności (wyrok nie polega na zsumowaniu kar za wymienione przestępstwa). Ponadto sąd orzekł wobec mężczyzny dożywotni zakaz wykonywania zawodów związanych z wychowywaniem, opieką, edukacją i leczeniem małoletnich. Usłyszał również 15-letni zakaz przebywania na terenach placówek oświatowo-wychowawczych dla dzieci i młodzieży w zakresie opieki nad nimi, w tym także na placach zabaw.

Należy dodać, że na poczet kary zaliczono ostrołęczaninowi okres jaki spędził w areszcie czyli od 10 grudnia 2015 roku. Wyrok nie był prawomocny.

Warszawski sąd na skutek apelacji od wyroku sądu w Legionowie zmniejszył karę Krzysztofowi W. Ostrołęczanin wyszedł już na wolność.

- Krzysztof W. skończył odbywanie kary i został zwolniony z aresztu w dniu 5.06.2020 r. - poinformował nas sędzia Marcin Kołakowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie.

Wyświetleń: 10553 komentarze: -
09:16, 07.08.2020r. Drukuj