Nieszczęśliwy finał wyjazdu na Mazury. Małżeństwo seniorów z Warszawy, które podróżowało mini cooperem, zakończyło podróż w przydrożnym rowie. 72-letni kierowca prawdopodobnie zasłabł za kierownicą. Policjanci przypominają, aby nie wsiadać kierownicę, gdy nie jesteśmy wypoczęci.
Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie w pobliżu wsi Wejdo na drodze z Łysych w kierunku Mazur. O szczegóły zapytaliśmy podkom. Tomasza Żerańskiego, oficera prasowego ostrołęckiej policji.
Reklama
- Według ustaleń funkcjonariuszy kierujący samochodem mini cooper 72-letni mieszkaniec Warszawy stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Auto dachowało - mówi podkom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Samochodem podróżowała rodzina. Kierowca prawdopodobnie zasłabł za kierownicą. Mężczyzna był trzeźwy. Policja apeluje o ostrożność.
- Apelujemy, aby przed podróżą wypocząć i nie wsiadać za kierownicę, gdy nie czujemy się dobrze. Przemęczenie negatywnie wpływa koncentrację i często jest jedną z przyczyn poważnych wypadków. W czasie długiej podróży zadbajmy także o odpowiednie przerwy i odpoczynek w trasie - dodaje rzecznik Żerański.
Reklama
Wyświetleń: 3357 | komentarze: - | 18:02, 15.08.2020r. |