W budynku starego szpitala przy ulicy Sienkiewicza w Ostrołęce padły pierwsze klapsy na planie filmu pt. Żeby nie było śladów" w reżyserii Jana Pawła Matuszyńskiego. Statystami w produkcji będą mieszkańcy naszego miasta i powiatu, którzy w sierpniu zgłosili się na casting.
Film powstaje na kanwie książki-reportażu o Grzegorzu Przemyku, autorstwa Cezarego Łazarewicza z 2016 roku. Teraz Jan Paweł Matuszyński tragiczną historię młodego licealisty i poety Grzegorza Przymyka, przenosi na ekran.
Reklama
Grzegorz Przemyk został zatrzymany przez milicję 12 maja 1983, gdy wraz z kolegami świętował zdaną maturę. Przemyka zabrano do pobliskiego komisariatu, gdzie został pobity przez funkcjonariuszy. Po dwóch dniach, na skutek pobicia i ciężkich urazów jamy brzusznej, zmarł w szpitalu. Miał niespełna 19 lat. Jego pogrzeb stał się manifestacją antykomunistyczną.
Na casting do filmu, który prowadzono w Ostrołęce w sierpniu tego roku, zgłosiła się ponad setka chętnych.
- Prowadziliśmy casting do filmu "Żeby nie było śladów". Producentem filmu jest Aurum Film odpowiedzialny również za "Boże ciało", dlatego myślę, że ostrołęczanie zostali wystarczająco zachęceni - mówiła nam Agnieszka Więckowska ze Studia ABM w Krakowie.
Reklama
Film osadzony jest w realiach lat 80, dlatego do filmu poszukiwano statystów o naturalnym wyglądzie, bez widocznych tatuaży, permanentnych makijaży czy nowoczesnych fryzur. Zarówno aktorzy jaki i statyści otrzymali na planie kostiumy z tamtych lat.
Podobnie z otoczeniem, w którym będą kręcone kadry, a budynek starego ostrołęckiego szpitala idealnie wpisuje się w potrzeby planu zdjęciowego. Na miejscu już jest ekipa filmowa, widzieliśmy przyczepy z kostiumami, a także aktorów.
Jak w filmie wypadną ostrołęczanie? Jak na zdjęciach wypadnie stary szpital? Przekonamy się po montażu filmu i jego emisji.
Zobacz też:
Zobacz zdjęcia:
Plan filmowy w Ostrołęce
Więcej zdjęć: Plan filmowy w Ostrołęce
Wyświetleń: 25125 | komentarze: - | 11:18, 03.09.2020r. |