Nietypową interwencję przeprowadzili około północy ostrołęccy policjanci. W jej tle była troska zgłaszającej o chorą przyjaciółkę, która nie odbierała telefonu. Inne dostępne dla zgłaszającej formy kontaktu również okazały się bezskuteczne. Jak zawsze funkcjonariusze służyli pomocą i szybko ustalili co się dzieję z kobietą.
Ostrołęccy policjanci każdej doby pomagają mieszkaniom podczas różnego rodzaju interwencji. Jednak zdecydowana większość z nich dotyczy przemocy domowej, zakłócania ciszy nocnej czy też awantur w lokalach gastronomicznych.
Reklama
W poniedziałek 7 września około północy do dyżurnego ostrołęckich policjantów wpłynęło zgłoszenie, które miało inny charakter niż większość zgłaszanych interwencji.
- Zgłaszająca poinformowała funkcjonariuszy, że nie ma kontaktu z jej przyjaciółką, 62-letnią mieszkanką Ostrołęki, która nie odbiera telefonu, ani nie odpisuje na wiadomości. Kobieta zgłaszająca interwencję dodała, że martwi się o przyjaciółkę, ponieważ ta jest poważnie chora i może potrzebować pomocy - informuje podkom. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Reakcja policjantów była błyskawiczna. Mundurowi szybko ustalili adres zamieszkania mieszkanki naszego miasta.
Reklama
- Dzięki szybkiej interwencji policjantów zaniepokojona przyjaciółka mogła przestać się martwić. 62-latce nic się nie stało i czuła się dobrze. Nawiązała kontakt ze swoją przyjaciółką, aby podziękować jej za zainteresowanie i ewentualną pomoc - dodaje podkom. Żerański.
Wyświetleń: 4280 | komentarze: - | 12:25, 08.09.2020r. |