czwartek, 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Renaty, Kastora

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

W Sejmie o zatrzymaniach CBA w Ostrołęce (wideo)

W środę 9 września w Sejmie odbyła się konferencja prasowa poświęcona wtorkowej akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Zatrzymano trzy osoby w Ostrołęce i jedną w Warszawie. Agenci CBA odwiedzili także dom posła Arkadiusza Czartoryskiego i zażądali wydania związanych ze sprawą dokumentów.

Na konferencji w Sejmie wystąpili poseł Czesław Mroczek, Marcin Kierwiński z Koalicji Obywatelskiej oraz były senator PiS Krzysztof Majkowski, który wielokrotnie składał zawiadomienia dotyczące nieprawidłowości w ostrołęckiej elektrowni i podległych spółkach.

- Jak wielka musi być to afera skoro Centralne Biuro Antykorupcyjne, które do tej pory lekką ręką zamiatało pod dywan wszelkie afery związane z obozem władzy, w tej sprawie zdecydowało się na taki krok. Jak wielka musi być ta pajęczyna, która została stworzona wokół elektrowni Ostrołęka, wokół Ostrołęki, wokół spółek skarbu państwa, że Centralne Biuro Antykorupcyjne nie jest w stanie zachować się tak, jak zawsze zachowuje się od wielu lat. Od roku 2015 - mówił na konferencji Marcin Kierwiński z Koalicji Obywatelskiej. 

Reklama

Opozycja twierdzi, że nie odpuści sprawy ostrołęckiej elektrowni i zażąda wyjaśnień od rządu premiera Mateusza Morawieckiego

- Mówimy o gigantycznych pieniądzach, mówimy o gigantycznym skandalu. Mówimy o przeprowadzonej już teraz operacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Tej sprawy nie zostawimy. Mówiliśmy o niej w kampanii wyborczej, mówiliśmy o niej od wielu wielu miesięcy. Mówił o tym pan poseł Czesław Mroczek poseł z tego okręgu, ziemi ostrołęcko-siedleckiej. Mówiła nasza posłanka z tego okręgu. Będziemy żądali od rządu pana premiera Morawieckiego wyjaśnień, bo jedną rzeczą jest odpowiedzialność formalno-prawna, karna, jeżeli chodzi o te osoby, które dopuściły się przestępstw. I to zostawiamy w rękach nie najlepiej działającego CBA i nie najlepiej działającej prokuratury, ale taka jest ich rola. Będziemy także żądali wyjaśnień od strony politycznej, bo ktoś na tego typu działania pozwala - mówił Marcin Kierwiński z Koalicji Obywatelskiej.

Głos na konferencji prasowej zabrał także były senator PiS Krzysztof Majkowski.

- Ja przez te 40 lat pracy w elektrowni miałem okazję zaobserwować to wszystko dobre, które działo się na tej przestrzeni, jak i niestety niedobre rzeczy i się okazuje, że przez 35 lat nie było mowy o tym żeby elektrownia, czy pracownicy w niej pracujący mogli spodziewać się czegoś niedobrego od strony pracodawcy. Natomiast po zmianie w 2016 roku, ja nie mówię tu na zasadzie jakieś zemsty politycznej, bo daleki jestem od tego, ale zaczęła się niestety sytuacja polegająca na tym, że kondycja ekonomiczna i techniczna elektrowni w Ostrołęce zaczęła zdecydowanie spadać. Do 2015 roku bilans energetyczny dotyczący importu i eksportu energii elektrycznej był na plusie, a więc Polska produkowała więcej i sprzedawała część nadwyżki za granicą - informował były senator PiS Krzysztof Majkowski.

Reklama

Krzysztof Majkowski skrytykował posła PiS Arkadiusza Czartoryskiego i niekompetencję w sposobie obsadzania ważnych stanowisk w ostrołęckiej elektrowni.

- Niestety bardzo tragiczny w skutkach okazuje się związek polityki z gospodarką. Mówię tu o sytuacji którą przez ostatnie lata stworzył poseł Arkadiusz Czartoryski, który spowodował to, że w elektrowni, jak i w jej spółkach zasiadają ludzie kompletnie nie znający się na energetyce. Nie mają ani doświadczenia, ani wykształcenia w tym kierunku. Mamy kilku katechetów, którzy w tej chwili zarządzają elektrownią, mamy specjalistę do chowu gęsi, kaczek. Mamy nauczycieli i kolejarzy, który nigdy wcześniej z elektrownią, ani z energetyką nie mieli do czynienia - krytykował były senator PiS Krzysztof Majkowski. 

Przywołał także głośną sprawę rozbicia samochodu służbowego żony przez lokalnego działacza PiS z zakazem prowadzenia pojazdów.

- Przy normalnym zarządzaniu tego typu człowiek zostałby dyscyplinarnie zwolniony z dnia na dzień. W międzyczasie zwolniono dwóch innych członków zarządu, ta pani została, a po kilku dniach została nowy samochód służbowy do dyspozycji, o jeszcze większej wartości - oznajmił Majkowski.

Wczoraj informowaliśmy szeroko zakrojonej akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Zatrzymano trzy osoby w Ostrołęce i jedną w Warszawie. Agenci CBA odwiedzili w Ostrołęce także dom posła Arkadiusza Czartoryskiego i zażądali wydania rzeczy.

Do zatrzymań doszło we wtorek rano 8 września. Około godz. 6.00 do mieszkań i domów w Ostrołęce weszli funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Fot. Kadr z wideo/TVN24

Wyświetleń: 8454 komentarze: -
14:37, 09.09.2020r. Drukuj