czwartek, 25 kwietnia 2024 r., imieniny Jarosława, Marka, Elwiry

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Brzydki zapach w mieście. Prezydent Łukasz Kulik: "Rozmawiamy ze Storą Enso od dłuższego czasu"

Radny Jerzy Grabowski na ostatniej sesji odniósł się do przykrych zapachów, jakie notorycznie pojawiają się w naszym mieście. Stwierdził, że emitowane są przez duży zakład produkujący papier oraz oczyszczalnię ścieków. Nieprzyjemne zapachy są uciążliwe dla mieszkańców i z pewnością nie są wizytówką Ostrołęki.

Jerzy Grabowski podczas ostatnich obrad, których głównym punktem było podjęcie decyzji w sprawie nieodpłatnego nabycia nieruchomości po starym szpitalu przy ulicy Sienkiewicza w Ostrołęce, gdzie ma powstać m.in. centrum opiekuńczo-rehabilitacyjne wraz z ogrodem rekreacyjnym, odniósł się do przykrych zapachów, jakie okresowo pojawiają się z oczyszczalni znajdującej się w pobliżu nieruchomości. Przy okazji nawiązał też do zakładu produkującego papier w Ostrołęce.

Reklama

- Kierunek jest dobry. Przede wszystkim jest uchwała, która powołuje ten zakład i ta pow. powyżej 6 hektarów, to też jest na pewno dla mieszkańców gratka. Dobry kierunek z tego względu, że to jest opieka zdrowotna nad osobami starszymi. Tego jest nam tu potrzeba - powiedział radny Jerzy Grabowski.

- Chciałbym zwrócić państwu tylko uwagę, że ten teren i w przyszłości ten zakład dla ludzi potrzebujących zdrowia i spokoju leży w najbliższej odległości od "ostrołęckiej Czajki". Mamy też zakład papieru w Ostrołęce, który emituje też pewne zapachy. Dlatego moje pytanie do pana prezydenta jest takie: Czy przy ewentualnej inwestycji tego jakże oczekiwanego zakładu będą prowadzone rozmowy z wymienianym przeze mnie zakładem produkującym papier? Czy przewidywana jest w związku z tą inwestycją rozbudowa czy też przebudowa instalacji naszej oczyszczalni ścieków? - zapytał radny Grabowski.

Prezydent Łukasz Kulik najpierw odniósł się do oczyszczalni.

- Trochę mnie pan Grabowski zaskoczył tym pytaniem. Czyżby powstała już jakaś strona i za dwa dni mamy dowiedzieć się o jakiejś awarii, tak jak to było w Warszawie, że najpierw była strona, a później awaria? - zapytał włodarz miasta. - U nas póki co nie było wycieków, nic do rzeki nie popłynęło. A, przepraszam, jeden był, ale to taki duży zakład elektryczny. Kto w zarządzie był - pamiętamy! Myślę, że tam powinien pan skupić się i wysyłać te rady, żeby tam pana polityczni koledzy bardziej pilnowali tego, co do rzeki leci.

Reklama

W sprawie ostrołęckiego zakładu produkującego papier prezydent poinformował, że odnośnie przykrych zapachów cały czas trwają rozmowy.

- Rozmawiamy ze Storą Enso od dłuższego czasu. Myślę, że warto by było, i tu zaapeluję do władz Stora Enso, żeby pokazały państwu to, co już zrobili w trakcie tej kadencji. Na jedną inwestycję dostali już zgodę, na budowę pewnych elementów tej instalacji, którą mają w Wojciechowicach. Myślę, że o tym też mogliby już poinformować. Rozmawiamy jeszcze o jednej rzeczy, ale na razie nie chcę zdradzać. Czasem pewne rozwiązania lubią ciszę, warto nie zapeszać - powiedział prezydent Łukasz Kulik.

Wyświetleń: 1670 komentarze: -
10:02, 10.09.2020r. Drukuj